Według raportu The Drive Toyota ma pozbyć się swojej rodziny silników V8 o zastąpić ją… no właśnie. Czym?
Jeśli wierzyć raportowi na bazie informacji od anonimowego jegomościa, fabryka silników Toyoty w Alabamie wstępnie produkuje około 30000 silników V8, aby mieć zapasy dla istniejących modeli wykorzystujących zespół napędowy. Gdy wszystkie komponenty będą gotowe, różne sekcje zakładu przejdą przemianę, aby rozpocząć produkcję nowych silników.
Mowa ponoć o jednostkach V6 z podwójnym turbodoładowaniem, które trafią do modeli pokroju Tundra, Sequoia i Land Cruiser. Zastępując oczywiście wariant V8, co niestety nie jest nieprawdopodobne, jako że wcześniejsze plotki również rozpatrywały taką ewentualność.
Warto tym samym zauważyć, że należący do firmy Lexus nie porzuci całkowicie V8. W grudniu 2019 roku firma ogłosiła, że użyje nowego, podwójnie turbodoładowanego V8 w samochodzie wyścigowym LC rywalizującym w 24-godzinnym wyścigu Nürburgring.
Czytaj też: Czyżby Volkswagen szykował model Tiguan GTI?
Firma powiedziała wtedy (via Motor1), że ten zespół napędowy będzie „przeznaczony do stosowania w przyszłych samochodach drogowych, takich jak samochody sportowe”.