W świecie, w którym ostrza mogą wystrzelić z dłoni, a skóra może być kuloodporna, po prostu nie mogło zabraknąć kreatora postaci tak rozbudowanego, że będzie w nim można stworzyć najdziwniejsze miksy naszego protagonistki/protagonisty (choć nie wiem, czy w tym kontekście powinienem posłużyć się rodzajnikiem żeńskim i męskim).
Czytaj też: Wielkie ambicje CD Projekt Red odrzucają studio od produkcji „Wiedźmina 3.5”
Drażliwą dla pewnych grup kwestię poruszył serwis Gamasutra, pytając Mateusza Tomaszkiewicza (głównego projektanta zadań w Cyberpunk 2077) o stworzenie postaci z dowolną tożsamością płciową. Wszystko zaczęło się od słynnej reklamy na jednym ze screenshotów, która doprowadziła do tego, że odpowiedzialna za niego artystka zaczęła go bronić. Jak powiedział Mateusz:
Oczywiście. Wierzę, że to bardzo delikatny i ważny temat. Włożyliśmy w to wiele uwagi. Jedną z rzeczy, które chcemy zrobić w ostatecznej wersji gry (której nie mogliśmy jeszcze pokazać w wersji demonstracyjnej), jest zapewnienie graczom tylu opcji dostosowania na początku gry, jak tylko możemy.
[…] podczas tworzenia swojej postaci, po wybraniu typu ciała, możesz na przykład użyć cech fizycznych podczas budowania twarzy, która może być przypisana do mężczyzny lub kobiety.
„Lub transpłciowej?” – zapytał dziennikarz na Gamasutra, uzyskując potwierdzenie:
Lub transpłciowej. Pomysł polega na tym, aby zmiksować wszystkie te elementy, aby przekazać postaci graczom, tak jak chcieliby je zbudować. To samo dotyczy głosu. Chcieliśmy to oddzielić, aby gracze mogli je dowolnie wybierać. Nad tym pracujemy, ale nie jest to takie proste, jak się wydaje.
A reakcja w sieci? Jak zwykle – wypowiadające się osoby dzielą się na w sumie trzy grupy, czyli będących „za”, „przeciw” i tych, których to po prostu nie obchodzi, bo jeśli twórcy coś tworzą, to powinniśmy doceniać ich wizję na daną kwestię.
Czytaj też: CD Projekt Red rozdawał gadżety z Cyberpunka 2077, a teraz pracownik odradza ich zakup
Źródło: Gamasutra