Triumph potwierdził, że rzeczywiście wskrzesi nazwę Daytona dla swojego nowego sportowego motocykla opartego na 0,765-litrowym silniku, który jest używany obecnie do napędzania całej klasy Moto2. Wszystko po to, aby stworzyć legalny do jazdy po drogach motocykl możliwie najbliższy klasie Moto2.
Czytaj też: Z zestawem Argon Transform każdy kask stanie się inteligenty
Odkąd Triumph przejął od Hondy wyłącznego dostawcę silników dla Moto2 w 2017 roku wydawało się oczywiste, że powstanie nowy model Daytona. Teraz mamy na to oficjalne potwierdzenie, które wskazuje jasno, że Daytona 765 jest rzeczywiście w drodze. Niestety nie ujawnił przy tym szczegółów, obiecując jednak, że będzie oferował „najwyższą moc i moment obrotowy Daytona”, pokonując nie tylko 675, ale także starsze 955i. Wykorzysta także „zwycięskiego podwozia Daytona” – a nie ramy Kalex, która zdominowała klasę Moto2, a więc mowa o czymś w poniższym stylu:
Jednak Daytona Moto2 765 będzie prawdopodobnie sprzedawane wyłącznie jako ograniczony produkcyjnie model. Cenę i sam motocykl poznamy 23 sierpnia podczas Silverstone MotoGP.
Ciekawe będzie, co się stanie.
Czytaj też: Specyfikacja elektrycznego motocykla Livewire od Harley-Davidson
Źródło: New Atlas