Reklama
aplikuj.pl

Trwa niszczenie masztów sieci komórkowej w Polsce

Tym razem nie ogień, a stara dobra piła do metalu poszła w ruch przy próbie zniszczenia masztu sieci komórkowej. Do incydentu doszło w okolicy Chełma.

Kolejna dewastacja masztu sieci komórkowej

We wtorek do Policji w Chełmie wpłynęło zgłoszenie dotyczące uszkodzenia masztu sieci komórkowej w miejscowości Sielec w gminie Leśniowice. Do uszkodzenia miało dojść na przełomie kwietnia i maja.

Czytaj też: Stało się! W Polsce płoną nadajniki sieci komórkowej

Policja już następnego dnia po zgłoszeniu zatrzymała podejrzanego 38-latka, który miał za pomocą piły do metalu podciął fragmenty metalowej konstrukcji. Co przy większym wietrze mogłoby doprowadzić do zawalenia masztu. Straty zostały oszacowane na 45 tys. złotych Nie wiadomo jeszcze czyj to był nadajnik.

Mężczyźnie grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności. Prokuratura zastosowała wobec niego zabezpieczenie w postaci dozoru Policji.

Reakcji na akty wandalizmu nie widać

Na razie poza oświadczeniami Play oraz PIIT nie widać żadnych konkretnych reakcji w sprawie ostatnich aktów niszczenia masztów sieci komórkowych. Ani ze strony rządzących, ani również partii politycznych.

Przypomnijmy, że podpalenia nadajników pochwalał w mediach społecznościowych asystent społeczny posła Grzegorza Brauna z Konfederacji. Wcześniej do niszczenia stacji bazowej poprzez media społecznościowe nawoływali też społeczni asystenci posła Jarosława Sachajko z PSL.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News