W sierpniu mija 10. rocznica powstania gry World of Tanks. W związku z tym twórcy przygotowują aktualizację 1.10, która powinna już trafić do gry.
Jej głównym punktem jest pojawienie się 6 nowych polskich czołgów średnich. Ich odkrywanie jest możliwe po wynalezieniu czołgu 14TP na poziomie IV w polskim drzewku technologicznym.
Czytaj też: Spider-Man w Avengers na PlayStation. A co z innymi?
Na poziomach od V do X znajdują się zupełnie nowe czołgi średnie. Charakteryzują się one dobrym nachyleniem dział, mobilnością i zwrotnością. Mogą one także walczyć w każdym terenie i sprawdzają się dobrze na krótkim dystansie.
W aktualizacji przerobiono też system ekwipunku, dzięki czemu jest on bardziej zrozumiały i przystępniejszy. Nowe elementy różnicują rozgrywkę i doprowadzają do powstania nowych taktyk.
Max Chuvalow, dyrektor wydawniczy World of Tanks, mówi:
1.10 to największa aktualizacja od czasu 1.0 w 2018. Poza nowymi polskimi czołgami jego największą częścią jest system wyposażenia. Miał on już 10 lat i wymagał zmian do nowych realiów. Teraz gracze mają lepszą możliwość eksperymentowania ze swoimi czołgami.
Aktualizacja 1.10 przywraca Perłową Rzekę. Mapa została przerobiona i ulepszone w stosunku do wersji z 2015 roku. Zmianie uległ też system komunikacji bitewnej. Po wciśnięciu jednego przycisku na terenie, członkach drużyny, wrogach, bazach i innych elementach pozwoli poinformować, o tym co zamierzamy, a po przyciśnięciu go dłużej wyświetli się dodatkowe koło komunikacyjne, które pozwoli jeszcze lepiej sprecyzować nasze zamiary.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News