Reklama
aplikuj.pl

Galaxy Unpacked – wszystko co wiemy o nadchodzącej premierze Samsunga

biały Galaxy Note 20 Ultra

Już 5 sierpnia Samsung zaprezentuje kolejne generacje swoich flagowych urządzeń. Lista jest bardzo długa. Od smartfonów Galaxy Note20, przez zegarki Galaxy Watch3, tablety Galaxy TAB S7, słuchawki Galaxy Buds Live, kończąc być może na nowym wcieleniu składane Galaxy Folda. Podsumujmy dotychczasowe przecieki na temat urządzeń.

Galaxy Note20 – mądra ewolucja

Dotychczasowe informacje na temat smartfonów Note20 pokazują, że nie mamy co nastawiać się na wielką rewolucję. Samsunga stawia na kontynuację znanych rozwiązań w jeszcze lepszej niż do tej pory jakości.

Modele Note20 będą się od siebie nieco różnić wizualnie. Wariant podstawowy dostanie płaski ekran o przekątnej 6,7 cala i rozdzielczości 1080 x 2400 pikseli, z kolei Note20 Ultra zakrzywiony o przekątnej 6,9 cala i rozdzielczości 1440 x 3200 pikseli. W przypadku większego modelu wiemy o odświeżaniu obrazu na poziomie 120 Hz oraz obecności nowego szkła Gorilla Glass 7.

Sercem smartfonu na rynku europejskim standardowo będzie układ Exynos 990. Do tego mamy 8 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci wbudowanej w Note20 oraz 12 GB pamięci RAM i 256 lub 512 GB pamięci wbudowanej w Note20 Ultra. Dodatkowo tylko model Ultra zaoferuje gniazdo kart pamięci microSD.

Aparaty będą… różne. W przypadku Note’a20 będzie to aparat główny o rozdzielczości 12 Mpix (F/1.8, 26mm), odpowiadający za zoom z teleobiektywem o rozdzielczości 64 Mpix (F/2.0, 3-krotny zoom optyczny, 30-krotny zoom hybrydowy) oraz szerokokątny o rozdzielczości 12 Mpix (F/2.2, 13mm). W wariancie Ultra aparat główny to 108 Mpix (F/1.8, 26mm), z peryskopowym teleobiektywem z matrycą o rozdzielczości 12 Mpix (F/3.0, 103mm, 5-krotny zoom optyczny, 50-krotny zoom hybrydowy), oraz szerokokątny taki sam jak w Note20. W wariancie Ultra zamiast dodatkowego aparatu w postaci czujnika ToF pojawił się moduł laserowego autofocusu. Aparat przedni będzie taki sam – 10 Mpix (F/2.2, 26mm). Z dotychczasowych informacji wynika, że smartfony zaoferuje bardzo zaawansowane możliwości nagrywania filmów, których jeszcze w świecie mobilnym nie widzieliśmy.

Czytaj też: Donald Trump zapowiada blokadę TikToka

Z innych informacji wiemy o ponownie poprawionym rysiku, ulstrasonicznym czytniku linii papilarnych pod ekranem, bezprzewodowy DeX-ie i akumulatorach o pojemności 4300 i 4500 mAh z obsługą szybkiego ładowania o mocy 45W.

Na rynek mają trafić trzy smartfony. Note20 w wersji LTE i 5G oraz Note20 Ultra tylko w wersji 5G.

Czytaj też: Jak niebezpieczna jest powietrzna transmisja koronawirusa?

Galaxy Watch3 – wraca obracany pierścień, reszta mnie nie interesuje

Galaxy Watch3 tradycyjnie pojawi się w dwóch wariantach – 41 i 45mm. Mniejszy dostanie ekran AMOLED o przekątnej 1,2 cala i rozdzielczości 360 x 360 pikseli oraz akumulator o pojemność 247 mAh. Większy ekran o przekątnej 1,4 cala i tej samej rozdzielczości oraz akumulator o pojemności 340 mAh. W obu przypadkach ekrany będzie chronić nowe szkło Gorilla Glass DX.

Do gry wraca najlepsza funkcja zegarków Samsunga czyli obracany pierścień. Poza tym rewolucji wizualnej nie będzie. Zegarki wyglądają… bardzo jak zegarki, ale maja przy tym typowy dla Samsunga charakter. Obudowy będą oczywiście wodoszczelne, tym razem zgodnie z normą IP68.

Idąc dalej w specyfikację, w Galaxy Watch3 znajdziemy niezmiennie układ Exynos 9110. Do tego 1 GB pamięci RAM i 8 GB pamięci wbudowanej. Obok łączności Bluetooth ma pojawić się też opcjonalne LTE. Do tego GPS, rozbudowane możliwości śledzenia aktywności fizycznej praz zaawansowany pulsometr z nowymi funkcjami monitorowania pracy serca.

Niestety dotychczasowe informacje mówią, że zegarki Galaxy Watch3 mogą być bardzo drogie. Ceny mają wynosić 400-600 dolarów, więc mówimy tutaj o ok 2000 zł.

Czytaj też: Realistyczny rękaw umożliwia skuteczniejsze szkolenie psów Armii USA

Galaxy Tab S7 i S7+ – jaki tablet jest każdy widzi

Nie ukrywam, tablety to chyba najmniej seksowna z zapowiadanych premier. Modele Galaxy Tab S7 zaoferuje flagową specyfikację. Ekrany o przekątnej 11 cali i rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli w modelu S7 oraz 12,4 cala i rozdzielczości 2800 x 1752 w S7+. Mają być jasne, oferować odświeżanie obrazu na poziomie 120Hz oraz oczywiście będą obsługiwane rysikiem.

Pod maską znajdziemy układ Qualcomm Snapdragon 865+, 6 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wbudowanej. Za zasilanie odpowiedzialne będą akumulatory o pojemności 7040 mAh oraz 10090 mAh z obsługą szybkiego ładowania o mocy 45W. Aparaty będą podwójne – 13 i 5 Mpix, a do tego przedni o rozdzielczości 8 Mpix. Co ważne, przeniesiony został na dłuższą krawędź obudowy, co pomoże w prowadzeniu wideorozmów. Nie zabraknie też portu USB oraz czterech głośników AKG z Dolby Atmos.

Czytaj też: Jak psie roboty Spot pomogą Fordowi w fabrykach?

Galaxy Buds Live, czy Galaxy… Beans?

Słuchawki Galaxy Buds Live słusznie nazywane są Galaxy Beans. Wyglądają dosłownie jak fasolki, które powinny się w całości chować w uchu.

O ich specyfikacji wiemy jeszcze niewiele, ale mają oferować przede wszystkim aktywną redukcję hałasu (ANC). Dostępne będą w kolorze czarnym i brązowym oraz podobnie jak zegarki, nie będą tanie. Europejska cena ma wynosić 189 euro, więc w Polsce możemy liczyć na coś w okolicach 800-900 zł lub… może dorzucenie ich do zestawów z Galaxy Note20?

Galaxy Fold 2 – on ciągle gdzieś się tam czai

O premierze Folda 2 na nadchodzącym wydarzeniu mówi się niewiele. Być może chodzi o to, żeby smartfon nie skradł całego show, jak miało to w przypadku prezentacji pierwszej generacji. Poza tym z drugiej strony, jeśli nie zostanie zaprezentowany 5 sierpnia to kiedy? Obecnie to wydaje się najdogodniejszy termin.

Pod kątem wizualnym Fold 2 zaoferuje moduł aparatu wyjęty z Note’a20, niemal bezramkowy ekran zewnętrzny oraz wewnętrzny prawdopodobnie pozbawiony tego paskudnego wcięcia z pierwszej generacji. Choć na renderach to miejsce jest czarne, więc może to być zabieg rodem z Apple’a, czyli sprytne ukrycie wcięcia poprzez odpowiednią manipulację kolorami grafiki.

W kwestii specyfikacji możemy spodziewać się ekranów Super AMOLED o przekątnej 6,23 oraz 7,7 cala z odświeżaniem na poziomie 120 Hz w ekranie główmy, Sercem smartfonu będzie układ Qualcomm Snapdragon 865+, do tego 12 GB pamięci RAM, 512 GB pamięci wbudowanej i akumulator o pojemność 4356 mAh. Moduł aparatu ma być nie tylko wizualnie wyjęty z Note’a20, ale również ma mieć identyczną specyfikacją. Nie zabraknie też modemu sieci 5G.

Cena? Raczej bez zmian – ok 2000 dolarów, czyli w Polsce… bardzo drogo.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News