WhatsApp brzytwy się chwyta i rusza z nową kampanią informacyjną, która ma na celu wytłumaczyć użytkownikom, że ta nowa polityka prywatności nie jest tak zła jak wszyscy mówią.
WhatsApp tłumaczy zasady udostępniania danych Facebookowi
Zapowiadając wprowadzenie nowej polityki prywatności WhatsApp myślał, że nie poniesie z tego tytułu żadnych strat. W końcu co im mogą zrobić użytkownicy? Kilku odejdzie, ale reszta i tak zostanie. Tymczasem nieźle się przeliczyli, bo gwałtowny odpływ użytkowników uciekających do konkurencji pokazał im, że jednak ludzie nie oddadzą tak łatwo swoich danych. Dlatego WhatsApp rozpoczął kampanię informacyjną na temat nowej polityki prywatności.
Czytaj też: Aplikacja Twój telefon z większą kontrolą nad smartfonem z poziomu komputera
Czytaj też: Znamy przyczynę problemów z kamerką internetową w Windows 10
Czytaj też: Interfejs One UI 3.1 trafi też do innych smartfonów Samsunga
Na blogu WhatsAppa twórcy aplikacji piszą, że w ostatnim czasie szerzy się dezinformacja na temat ich polityki prywatności i dlatego dołożą wszelkich starań, by każdemu wytłumaczyć o co w niej dokładnie chodzi. Podkreślają, że najbardziej zależy im na prywatności i bezpieczeństwie użytkowników.
Jak czytamy na blogu:
W najbliższych tygodniach w WhatsApp będzie wyświetlany baner zawierający więcej informacji, z którymi użytkownicy mogą zapoznać się w swoim tempie. W odpowiedzi na wszelkie niejasności związane z aktualizacją zapewniamy również dostęp do zbioru dodatkowych informacji. Na ostatnim etapie planujemy przypominać użytkownikom o konieczności zapoznania się z aktualizacją i zaakceptowania jej, aby nadal korzystać z WhatsApp.
Przy okazji twórcy przypominają, że pracują nad nowymi funkcjami, czatu z filmami, a także nad dokonywaniem zakupów przez WhatsApp znów podkreślając, że wszystkie nasze dane i wiadomości są chronione i szyfrowane.