Reklama
aplikuj.pl

Widzieliście już wszystko? A robo-pająka z rośliną na głowie?

Twórcy zautomatyzowanych rozwiązań chyba nigdy nie przestaną nas zaskakiwać. Tym razem chodzi o zmodyfikowaną wersję robota Hexa od firmy Vincross.

Projekt mający na celu dzielenie ludzkiej technologii z roślinami zapoczątkowano w 2014 roku. Jego autor, Sun Tianqi, zaprogramował robota w taki sposób, aby zapewniał on najlepsze możliwe warunki roślinie, która znajduje się na jego grzbiecie. Urządzenie szuka więc promieni słonecznych, ale unika ich, gdy uzna, że ich ilość jest wystarczająca. Z kolei w momencie, gdy krzaczek potrzebuje nawodnienia, robo-pająk rozpoczyna swego rodzaju taniec, który informuje właścicieli o konieczności podlania.

Tianqi przyznaje, że w swoim pomyśle starał się zapewnić roślinie jak największą mobilność. Taką, jaką mają zwierzęta. Do projektu zainspirowała go śmierć kwiatu spowodowana zbyt długim przebywaniem w ciemności. Gdyby roślina miała możliwość samodzielnego przesunięcia się w nasłonecznione miejsce, to nic by się jej nie stało.

Podstawowa wersja robota, Hexa, daje możliwość jej zaprogramowania. Dzięki temu do sieci trafiają potem różnorakie modyfikacje, a przykład jednej z nich widzimy powyżej. Niestety nie jest to tanie urządzenie. Hexa kosztuje na tę chwilę 950 dolarów, czyli ponad 3500 złotych.

[Źródło i grafika: digitaltrends.com]