Na łamach PNAS ukazał się artykuł poświęcony niezwykłemu odkryciu: naukowcy natrafili bowiem na wirusa przynoszącemu swoim nosicielom pewne korzyści.
Chodzi o patogen zaobserwowany u Arabidopsis thaliana, gatunku zwanego również rzodkiewnikiem pospolitym. Okazało się, iż roślina ta – jeśli była zakażona wirusem – miała o 25% wyższe szanse na przetrwanie od pozostałych w obliczu suszy.
Czytaj też: Prawie połowa roślin może wkrótce zniknąć z naszej planety
Czytaj też: Szpinak wysyła e-maile, czyli jak roślina może pomóc w wykrywaniu bomb
Czytaj też: Możemy odbić promienie słoneczne, aby uniknąć suszy. Jest jednak pewien warunek
Co ciekawe, korzystny wpływ wirusa jest ściśle związany z warunkami pogodowymi. Autorzy badania zauważyli, że zainfekowany rzodkiewnik, który miał dostęp do wody, doświadczał chorób. W przypadku niedoborów wody było jednak inaczej: patogen w jakiś sposób pomagał roślinie w przetrwaniu.
Wirus występujący u rzodkiewnika pospolitego umożliwia mu przetrwanie suszy
Równie interesujący wydaje się fakt, że wirus, który wyewoluował w czasie suszy nie stanowił zagrożenia dla swojego nosiciela nawet wtedy, gdy ilość wody wracała do normy. Brak wilgoci być może wywołuje pewne zmiany w transkrypcji genów gospodarza, np. związane z rytmem dobowym, co wpływa na gospodarowanie wodą.
Czytaj też: Rośliny mogą liczyć i podejmować decyzje, a to tylko część ich umiejętności
Czytaj też: Jak zmiany klimatu wpłyną na susze w Polsce?
Czytaj też: Polacy opracowali recepturę na roślinne białko i otrzymają wsparcie z Unii
Mechanizm wykorzystywany przez wirusy do zwiększania tolerancji na suszę u ich gospodarzy prawdopodobnie nie jest uniwersalny. Zapewne różni się on nawet na poziomie gatunkowym, choć zdobycie większej ilości informacji na ten temat mogłoby umożliwić przygotowanie np. roślin uprawnych na nadchodzące susze.