Współdzielenie kont w serwisie Netflix to świetna opcja pozwala zaoszczędzić pieniądze poprzez dzielenie comiesięcznego kosztu subskrypcji. Jednak regulamin mówi, że można to tylko robić w obrębie jednego gospodarstwa domowego, a większość osób dzieli konto ze znajomymi. Czy nadal będzie to możliwe?
Współdzielenie kont na platformie Netflix
Przy obecnej ilości serwisów streamingowych dostępnych na rynku bardzo istotna staje się kwestia miesięcznych wydatków. Jeśli sami chcielibyśmy z nich wszystkich korzystać musielibyśmy zapłacić sporo pieniędzy za wszystkie subskrypcje. Dlatego tak zbawienna jest możliwość współdzielenie konta, a co za tym idzie – dzielenia się kosztem pomiędzy kilka osób. Nie inaczej jest w przypadku Netfliksa. Wersja dla jednej osoby kosztuje 34 zł miesięcznie, jednak gdy znajdziemy drugą osobę chętną i weźmiemy Pakiet Standard (43zł) miesięczny koszt spada do 21,5 zł. Zaś przy Pakiecie Premium dla 4 kont (52 zł) jedna osoba zapłaci już 13 zł. Różnica jest więc ogromna.
Dlatego właśnie, jeśli tylko mamy taką możliwość, dzielimy konto ze znajomymi lub z rodziną. Często jednak zapominamy, że według regulaminu platformy współdzielenie możliwe jest jedynie w przypadku, gdy mieszkamy z tymi osobami pod jednym dachem. W teorii więc nie można zebrać znajomych i korzystać razem z nimi z Netfliksa. W teorii, jak dobrze wiemy, robimy zupełnie inaczej i raczej nikt z tego powodu nie ponosi żadnych konsekwencji.
Czytaj też: Zdjęcia Google dostają kolejne interesujące funkcje edycji
Niedawno jednak w sieci pojawiły się informacje o planach Netfliksa na ukrócenie tego procederu poprzez kontrolę, czy naprawdę wszystkie osoby współdzielące konto mieszkają razem. Miałoby to odbywać się poprzez weryfikację i faktycznie, u niektórych zaczęła pojawiać się specjalna informacja. I choć naprawdę łatwo było ją obejść, przecież kolega może wysłać nam kod weryfikacyjny, to mogła utrudniać korzystanie z serwisu. A co, jeśli przyjaciel akurat nie będzie odpowiadał?
Nic więc dziwnego, że użytkownicy się oburzyli. W końcu uczciwie płacą za abonament, a fakt, że nie mieszkają razem powinien być w tym wypadku drugorzędny. Wiele osób wypowiadało się, że gdyby nie możliwość współdzielenia konta nigdy nie zdecydowaliby się na samodzielną subskrypcję, bo najzwyczajniej w świecie kosztuje ona za dużo.
A co na to wszystko Netflix?
Dość szybko nadeszło stanowisko platformy w tej sprawie, wraz z raportem finansowym za pierwszy kwartał 2021 roku. Co-CEO platformy, Reed Hastings, powiedział, że trochę zbyt odważnie zadziałali w tej sprawie. Dodał również, że ostatecznie mogłoby to zadziałać na niekorzyść firmy, bo sporo osób mogłoby zrezygnować całkowicie z subskrypcji podczas, gdy teraz regularnie opłacają abonament.
I tu trzeba przyznać całkowitą rację, choć trudno pozbyć się wrażenia, że Netflix nie powiedział jeszcze w tej sprawie ostatniego słowa. W regulaminie nadal widnieje zapis, że współdzielenie konta możliwe jest tylko w obrębie jednego gospodarstwa domowego. Być może więc w przyszłości znajdzie się inne rozwiązanie tej kwestii. Tylko właściwie po co? Przecież właśnie dzięki tej opcji subskrypcji z platformy korzystają osoby, które normalnie raczej nie sięgnęłyby po Netflix. 13 a 34 zł miesięcznie – wbrew pozorom różnica jest spora, zwłaszcza gdy korzystamy jeszcze z innych serwisów.
Czytaj też: Różnorodne, ekskluzywne gry PS5 – doniesienia o Days Gone przesadzone?
Cóż, pozostaje nam więc czekać, a w tym czasie po prostu nadal korzystać w ten sposób z Netfliksa. „Kar” za złamanie tego punktu regulaminu raczej nie dostaniemy.