Pomimo pandemii wyniki Orange w 2020 roku były bardzo solidne. Zakończyła się też strategia na lata 2017 – 2020 o nazwie Orange One.
Wyniki Orange potwierdzają, że to nie był zły rok dla operatorów
Kolejne kwartalne wyniki pokazywały, że pandemia łagodnie obeszła się z operatorami telekomunikacyjnymi. W końcu to właśnie usługi komórkowe oraz dostępu do Internetu stały się towarem na wagę złota.
Oto najważniejsze wyniki na koniec 2019 i 2020 roku.
- przychody – wzrost z 11,406 mld zł do 11,508 mld zł,
- zysk netto – spadek z 82 mln zł do 46 mln zł,
- EBITDAal – wzrost z 2,718 mld zł do 2,797 mld zł,
- dochód operacyjny – wzrost z 1,701 mld zł do 1,801 mld zł.
Czytaj też: Zimowy Festiwal Zakupów na huawei.pl. Sprawdźcie atrakcyjne promocje!
Wzrost bazy klientów Orange
Na koniec 2020 roku Orange miał 15,752 mln kart SIM, co stanowi wzrost z 15,284 mln przed rokiem. Urosła baza klientów abonamentowych, z 10,237 mln do 10,892 mln. Tradycyjnie już skurczyła się liczba klientów ofert na kartę, z 5,047 mln do 4,860 mln.
Również tradycyjnie spadła liczba klientów telefonii stacjonarnej, z 3,109 mln do 2,899 mln. Dalej mamy już wzrosty. Wśród klientów Internetu – z 2,607 mln do 2,702 mln, w tym światłowodu z 520 tys. do 725 tys. Wzrost mamy również w bazie klientów telewizji, z 994 tys. do 1,015 mln.
Orange cieszy się też z większej liczby klientów konwergentnych, których na koniec 2020 roku było 1,483 mln, co stanowi wzrost z 1,369 mln przed rokiem.
Czytaj też: Uważajcie na fałszywą bramkę płatności PayU!
W IV kwartale klienci Orange dużo dzwonili
W IV kwartale średnia liczba minut wykorzystywanych miesięcznie przez klientów Orange wyniosła 355,5, w tym 443,4 wśród klientów abonamentowych oraz 197,3 wśród klientów oferta na kartę. Te wyniki przebiły nawet początki lockdownu. W II kwartale 2020 roku liczba średnia liczba wykorzystywanych minut wyniosła 350,2. W tym 441,5 wśród klientów ofert abonamentowych i 193,3 na kartę.
Czytaj też: Rekordowa ilość danych przesłanych przez klientów Plusa i Cyfrowego Polsatu w 2020 roku
Strategia Orange One przyniosła korzyści. Pomogły oszczędności, a Orange potrafi oszczędzać
I to jak mało kto, ale o tym za moment. Strategia Orange One zaplanowana na lata 2017 – 2020 zakładała wzrost przychodów, wskaźnika EBITDA oraz oszczędności w firmie.
EBITDA rosła przez trzy lata z rzędu, a przychody rosną od dwóch lat. Na poprawę wyników wpłynęła zmiana strategii sprzedażowej i dostosowanie się do rynkowego trendu więcej za więcej.
W komunikacie prasowym czytamy też o bardzo dużym ograniczeniu kosztów działalność i cięcia potrafiły być spektakularne. Dlatego też w Orange długo trwała całkowita wyprzedaż… wszystkiego. Przede wszystkim nieruchomości i niewiele było budynków należących do Orange, które nie zostały wystawione na sprzedaż w ciągu ostatnich trzech lat.
Czytaj też: InPost otwiera usługę Urząd24 w kolejnych miastach
Sporo oszczędzano też na pracownikach z Biur Obsługi, zatrudnionych na zasadach outsourcingowych. Wdrożenie sztucznej inteligencji MAX-a pomogło m.in. znacznie ograniczyć obsadę w weekendy, a wiele procesów wewnątrz firmy, np. dotyczących zadań back office została zmieniona tak, aby jak najmniej angażować dodatkowych pracowników. Mocno ograniczono również proces podwyżkowy, który momentami był wysoce niesprawiedliwy.
Zdecydowanie wisienką na torcie działań oszczędnościowych była akcja opróżniania budynków z odbiorników radiowych i telewizorów niebędących własnością pracowników. Wszystko po to, aby ograniczyć koszty… abonamentu radiowo-telewizyjnego.
Czytaj też: Aplikacja SHAREit może wykraść Twoje dane! Lepiej ją usuń!
Na ograniczenie kosztów pozytywnie, paradoksalnie, wpłynęła też pandemia. Biura Obsługi przeszły na pracę zdalną, co zapewne znacznie ograniczyło koszty funkcjonowania biurowców. Szczególnie w kwestii zasilania, czy ogrzewania.
Nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądać nowa strategia firmy. Poznamy ją w II kwartale 2021 roku.