Reklama
aplikuj.pl

Test obudowy XPG Starker

test XPG Starker, recenzja XPG Starker, opinia XPG Starker

XPG Starker to ciekawa obudowa oferująca podświetlenie ARGB. Jak wypadnie na tle konkurencji i czy rzeczywiście warto się nią zainteresować?

Akcesoria XPG Starker

Wśród akcesoriów znajdziemy instrukcję, zestaw śrubek, opaski zaciskowe, VGA bracket oraz koszyk na dyski. Mamy więc możliwość pionowego montażu karty graficznej, plusem są też dołączone opaski. Sam koszyk można bardzo łatwo zamontować i zdemontować, więc tutaj możliwe, że w trakcie transportu po prostu wysunąć się ze swojego miejsca.

Wygląd zewnętrzny XPG Starker

Obudowa ma wymiary 465 x 215 x 400 mm i waży 7,46 kg. Można w niej zmieścić płyty główne ATX, micro ATX i mini ITX. Produkt otrzymałem do testów w wersji białej, ale bez problemów kupicie też model czarny. W sprzedaży jest też wersja Air.

Przedni panel jest praktycznie cały zabudowany. Otwory wentylacyjne znajdują się tylko na bokach. Przednią część bardzo łatwo można zdjąć – jest mocowana na magnes. Po bokach producent zastosował też podświetlenie.

Po zdjęciu panelu możecie zauważyć filtr przeciwkurzowy oraz jeden 120 mm wentylator Vento 120 (1200 RPM). Jest tutaj też miejsce na łącznie trzy wentylatory 120 mm lub dwa 140 mm. Szkoda tylko, że producent nie dołączył jeszcze jednego śmigła na przodzie, które z pewnością by się przydało.

Na górze mamy miejsce na dwa śmigła 120/140 mm. Nad nimi jest filtr przeciwkurzowy mocowany na magnes. Po prawej stronie mamy do dyspozycji dwa złącza USB 3.0 i jedno audio. Tutaj szkoda, że nie ma osobnego na mikrofon i słuchawki. Ewentualnie w zestawie powinna być przejściówka. Mamy też przycisk startu, restartu i sterowania ARGB. To ostatnie możemy też zsynchronizować z płytą główną, więc tutaj nie ma problemów.

Oba boki mocowane są na dwie szybkośrubki. Lewy to 4 mm szkło hartowane, a prawe to zwykła blacha o grubości 0,7 mm. Nie ma więc tutaj żadnego dziwnego rozwiązania.

XPG Starker stoi na czterech nóżkach ze specjalnym wyłożeniem. Można jednak nią szurać po podłodze. Na dole jest też filtr przeciwkurozwy obejmujący całość. Szkoda jednak, że nie ma on wygodnej rączki, która ułatwiła by jego demontaż.

Tył jest standardowy. Na dole mamy miejsce na zasilacz, wyżej 7 zaślepek PCI, a na górze wentylator Vento 120 ARGB (1200 RPM). Tak jak wspominałem możecie też wykorzystać dołączony VGA bracket i zamontować kartę graficzną pionowo.

Czytaj też: Test obudowy Cooler Master MasterCase H500M

Wnętrze XPG Starker

Wnętrze podzielone jest na dwie komory. Oddziela je piwnica z otworami wentylacyjnymi, wycięciem na chłodnicę oraz na okablowanie. Jest też wycięcie w miejscu montażu zasilacza – będzie widać jego bok przez okno. Na piwnicy możecie też zamontować jeden dysk 3,5 cala lub dwa 2,5 cala.

Nie mam co przyczepić się do systemu zarządzania okablowaniem. Jest sporo otworów z gumowymi przelotkami, są miejsca na opaski zaciskowe, a z tyłu mamy ok. 20 mm wolnej przestrzeni. Bez problemów więc można ułożyć okablowanie.

XPG Starker oferuje miejsce na chłodzenia procesora do 165 mm, karty graficzne do 350 mm i zasilacze do 160 mm. Te ostatnie stawiane są na antywibracyjnych podkładkach. Odnośnie dysków to mamy wcześniej wspomniane miejsce na piwnicy, za płytą główną na dwa 2,5 cala oraz koszyk na dwa 3,5 cala lub 2,5 cala + 3,5 cala. Jest więc sporo miejsca na dodatkowe urządzenia.

W obudowie jak zwykle zmieścimy chłodzenia cieczą. Tutaj z przodu jest miejsce na chłodnicę 240/280/360 mm, na górze 120/240/280 mm, a z tyłu 120 mm. Spokojnie możemy więc montować sporej wielkości AiO, choć 360 trzeba będzie zmieścić z przodu.

Warto też wspomnieć o kontrolerze ARGB. Zasilany jest on ze złącza SATA i sterowany przednim przyciskiem. Całość można zsynchronizować z płytą główną, więc tutaj nie ma większych problemów.

Składanie komputera w XPG Starker

Montaż przebiegł idealnie. Nie ma problemów ze znalezieniem miejsca na podzespoły czy ułożeniem okablowania. Blacha bez problemów się domyka nawet przy chaosie w kablach. Pod tym względem obudowa wypada naprawdę dobrze.

XPG Starker znakomicie też wygląda. Przednie podświetlenie w połączeniu z tylnym wentylatorem ARGB sprawiają naprawdę dobre wrażenie. Dodajcie do tego boczne okno i całość może przypaść do gustu.

Metodologia:

  1. Wentylator na procesorze ustawiłem na 100% maksymalnych obrotów.
  2. Wentylatory na karcie graficznej ustawiłem na 50% maksymalnych obrotów.
  3. Wentylatory w obudowie ustawiłem na 100% maksymalnych obrotów.
  4. Dysk miał zamontowany radiator dołączony do płyty.
  5. Głośność zmierzyłem przy zamkniętej obudowie z odległości 20 cm od środka lewego boku – tło wynosiło 33 dBA.
  6. Testy obciążenia przeprowadziłem za pomocą Cinebench R23 + FurMark + CrystalDiskMark – temperatura otoczenia to 22°C.
  7. Temperatury to maksymalne wartości uzyskane podczas testów.
Platforma testowa
Procesor
Intel Core i5-12600K
Chłodzenie
Scythe Mugen 5
Pasta
Noctua NT-H1
Płyta główna
ASRock Z690 Phantom Gaming-ITX/TB4
Karta graficzna
KFA2 GeForce RTX 3060 EX (1-Click OC)
Pamięć RAM
Kingston Fury 2x 16 GB 5200 MHz CL40
M.2
LiteOn MU X1 256 GB
Zasilacz
Fractal Design Ion+ 2 Platinum 860W
Monitor
AOC G2868PQU

Testy XPG Starker

W testach temperatur zgodnie z oczekiwaniem XPG Starker wypada słabiej od konkurencji. Tutaj ma znaczenie ilość wentylatorów i ich wielkość, bowiem na wykresach znajdziecie obudowy ze śmigłami 180/200 mm czy czterema 120 mm. Różnice są więc spore i rzeczywiście szkoda, że w obudowie nie ma fabrycznie zamontowanej większej ilości wentylatorów. Natomiast pod względem głośności skrzynka wypada bardzo dobrze.

Czytaj też: Test obudowy Cooler Master MasterBox Lite 3.1

Podsumowanie testu XPG Starker

XPG Starker to z pewnością ciekawa obudowa, która przynosi podświetlenie ARGB, bardzo dobry system zarządzania okablowaniem czy sporo miejsca na podzespoły. Montaż komputera jest bezproblemowy, a sam wygląd zdecydowanie może przypaść do gustu. Obudowa ma także wszędzie filtry przeciwkurzowe, choć ten na dole powinien mieć rączkę ułatwiającą demontaż. Plusem jest też możliwość pionowego montażu karty graficznej. Jedyną wadą tak naprawdę są wyższe temperatury w testach – tutaj zdecydowanie brakuje większej ilości wentylatorów oraz przewiewnego frontu (w sprzedaży jest jednak wersja Air). Jeśli znajdziecie obudowę w niskiej cenie to warto rozważyć jej wybór, choć warto wtedy rozważyć dokupienie wentylatorów.