Nowe badania pokazują, że plastik w oceanach wpływa bardziej na nasze środowisko, niż do tej pory sądziliśmy. Naukowcy sprawdzili, w jaki sposób bakterie oceaniczne, które odpowiadają za produkcję 10% tlenu, reagują na obecność substancji chemicznych wypłukiwanych z tworzyw sztucznych.
Prochlorococcus to pewien rodzaj bakterii, którą odkryto 30 lat temu. Jest to najmniejszy organizm wykonujący fotosyntezę oraz jest go bardzo dużo w oceanach. To właśnie on odpowiada za produkcję sporej ilości tlenu, którym oddychamy.
Czytaj też: Nowe tworzywo sztuczne, które nadaje się do recyklingu
Naukowcy wzięli jego dwa różne szczepy i w warunkach laboratoryjnych wystawili na działanie substancji chemicznych, które są wypłukiwane z tworzyw sztucznych. Wyniki jasno pokazują, że bakterię mają zaburzony wzrost, zmniejszoną zdolność do fotosyntezy i zmieniają ekspresję sporej ilości genów.
Badanie jest więc kolejnym pokazującym wpływ plastiku na oceany. Tym razem wyniki dotyczą bezpośrednio nas. Musimy więc jak najszybciej podjąć działania, które zaczną czyścić oceany i ograniczą ilość plastiku. Inaczej za kilkadziesiąt lat może się to dla nas bardzo źle skończyć.
Czytaj też: Niedługo będziemy mogli tworzyć sztuczne zarodki
Źródło: Newatlas