Bez ostrzeżenia Netflix udostępnił zapowiedź 4.sezonu Stranger Things. Pomimo plotek David Harbour jednak nie opuścił serialu, znalazł się tylko bardzo daleko od domu.
Poprzedni sezon skończył się dość niejednoznacznie. Jim Hopper poświęcił się by reszta bohaterów mogła się uratować. W tym momencie fani zostali podzieleni, gdyż jedni z bólem serca godzili się ze śmiercią Hoppera, a inni wierzyli, że jeszcze powróci. Jak mógł się uratować? Pojawiły się spekulacje o przeniesieniu za pomocą portalu do Rosji albo porwaniu. W finałowej scenie mieliśmy rosyjskie więzienie z tajemniczym Amerykaninem.
Netflix postanowił raz na zawsze rozwiać nasze wątpliwości i z kolorowych lat 80. przenosi nas do mroźnej, surowej rzeczywistości ZSRR. Nowa zapowiedź 4.sezonu Stranger Things bardzo wyraźnie odnosi się do rzekomej śmierci Hoppera i plotek, według których usunięto nazwisko Harboura z obsady kolejnej odsłony serialu.
Hopper powróci, pytanie tylko jak znalazł się w Rosji. Jednak tego zapewne dowiemy się dopiero przy okazji premiery 4. sezonu Stranger Things. W nowych odcinkach powróci kilka znanych twarzy, w tym Millie Bobby Brown, Finn Wolfhard oraz Winona Ryder.