Reklama
aplikuj.pl

To zdjęcie kosmosu idealnie pokazuje nasz stosunek do 2020 roku

astronomia

Kosmiczna chmura oddalona o 7500 lat świetlnych zapewnia odpowiednie pożegnanie dla kończącego się właśnie roku. Ten, jak zapewne wielu z Was się zgodzi, nie należał do udanych.

Uwieczniony na zdjęciu obszar jest częścią Mgławicy Carina, a jego charakterystyczny kształt spowodował, że naukowcy nadali mu przydomek Defiant Finger. Można to przetłumaczyć jako prowokujący palec.

Czytaj też: Stopiony pierścień przykuł uwagę astronomów. Mówił o nim już Einstein
Czytaj też: Istnienie kosmitów? Astronomowie nie mają wątpliwości
Czytaj też: Sygnał Wow! lata temu poruszył astronomów. Teraz wiemy, skąd mógł pochodzić

Defiant Finger przedstawia coś, co naukowcy określają mianem Globuli Boka. Takie struktury są ciemnymi mgławicami złożonymi z gęstego pyłu i gazu. Proces narodzin gwiazd jest w tych miejscach szczególnie intensywny. Kiedy chmury tworzące te mgławice ulegają dalszej kondensacji, mogą rozpadać się pod własnym ciężarem, tworząc podwaliny dla powstania gwiazdy.

Powyższe zdjęcie kosmosu przedstawia fragmenty Mgławicy Carina

Widoczny na powyższym zdjęciu „palec” ma masę odpowiadającą 6 masom Słońca i być może posiada w swoim wnętrzu gwiazdę. Jest jednak na tyle gęsty, że nie ma możliwości, by przekonać się, co znajduje się wewnątrz.

Czytaj też: Życie pozaziemskie niedaleko pobliskiej gwiazdy? Oto, co wiemy
Czytaj też: Proxima Centauri to bliska Ziemi gwiazda. Mamy na jej temat złe wiadomości
Czytaj też: Martwe gwiazdy pozostają gorące, a naukowcy nie wiedzą, dlaczego

Zewnętrzna część tej struktury jest prawdopodobnie oświetlona i zjonizowana za sprawą którejś z gwiazd. Jedna z podejrzanych, Wolf-Rayet WR 25, znajduje się pod koniec swojego istnienia i jest bardzo masywna. Drugą jest z kolei Tr16-244, która charakteryzuje się bardzo wysoką temperaturą. Istnieje także możliwość, że światło pochodzi z obu tych obiektów.