Astronomowie znaleźli co najmniej 45 egzoplanet, które pod pewnymi względami przypominają Ziemię. Chodzi m.in. o podobną atmosferę i wodę w stanie ciekłym.
Wszystko za sprawą dokonań badaczy ze szwedzkiej Politechniki w Luleå, którzy opracowali nowatorską metodą umożliwiającą określenie, czy zamieszkanie danej planety jest w naszym zasięgu. Opiera się ona na określaniu składu atmosfery oraz tego, jak szybko jej składniki „uciekają” w przestrzeń kosmiczną.
Aby przetestować możliwości powstałego modelu, naukowcy sprawdzili 55 potencjalnie zamieszkiwalnych planet pozasłonecznych. Tylko 17 z 55 spełniło kryteria założone przez autorów badania, które umożliwiają określenie obiektu mianem podobnego do Ziemi. Kiedy jednak wzięto pod uwagę dłuższą listę egzoplanet, grono tych spełniających założenia powiększyło się do 45.
Czytaj też: Egzoplaneta zdolna do utrzymania życia? Te materiały pokazują, jak może wyglądać
Z artykułu opublikowanego na łamach Proceedings of the Royal Society A wynika, że najbliższa egzoplaneta wykazująca potencjał to Proxima b krążąca wokół gwiazdy Proxima Centauri. Układ ten znajduje się 4,22 lat świetlnych, co – w skali kosmicznej jest niewielkim dystansem – ale nadal nieosiągalnym dla ludzkości. Warto podkreślić, że szwedzki model jest przeznaczony dla egzoplanet o niskiej masie i niewielkim napromieniowaniu.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
