Może porównanie do Ghost of Tsushima jest trochę naciągane, ale nie wierzę, że pomyślicie o innej grze, gdy zobaczcie zwiastun polskiej produkcji.
Polska symulatorami stoi. No i tą jedną grą co wyszła pięć lat temu, a nowa wyjdzie w tym roku. Takie żarty często można usłyszeć od polskich graczy. Zdaje się jednak, że powoli jakość nawet prostych, rodzimych symulatorów rośnie.
Symulatorów prac wszelakich mamy pełno. Jak to się sprzedaje? Cóż, wiedźcie, że tacy wydawcy jak PlayWay, Movie Games czy Ultimate Games celują w jeden procent graczy Steam, który właśnie na takie produkcje liczy. Gracze Ci chętnie zapłacą za tego typu produkty, a do tego może się zdarzyć, że gra chwyci tak dobrze, że i pozostałe 99 procent kupi tytuł.
Czytaj też: Plotek o Bloodborne na PC ciąg dalszy. Wierzyć w to?
Widać jednak, że deweloperzy symulatorów w końcu wychodzą z niszy i mogą próbować tworzyć coraz ambitniejsze produkcje. Taki horror The Beast Inside jest bardzo przyzwoitą produkcją, a wydali go „Ci od symulatorów”. Co jeszcze może nas zaskoczyć z tych stajni growych?
Ninja Simulator trochę przypomina indie grę Aragami, ale wygląda o wiele bardziej realistycznie.
Twórcy obiecują liczne misje polegające na cichym eliminowaniu przeciwników. Cóż, oby nazwa nie zniechęciła graczy, bo produkcja już teraz zdecydowanie nie zasługuje na wrzucenie do jednego worka z innymi symulatorami.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
