Nie takie HDR, jak je malują. Po ostatnim przemianowaniu technologii Freesync 2 na Freesync 2 HDR AMD odnalazło zupełnie inny problem, jaki dotyka tego rozwiązania. Mowa o… nazewnictwie, które kłóci się ze standardami VESA.
Tak się bowiem składa, że VESA opracowała zarówno standard DisplayHDR 400 i DisplayHDR 600. Te różnią się oczywiście wymogami, jakie musi spełniać technologia, co odrobinę kłóciło się z zaletami, jakie niesie za sobą Freesync 2 (już HDR). Okazało się bowiem, że technologia AMD spełnia wymogi jedynie tego pierwszego standardu, czyli była w stanie operować powyżej 400 nitów jasności.
AMD zaznaczyło, że FreeSync 2 HDR nie umniejsza możliwości HDR technik VESA. Tym samym na monitorach będziecie teraz mogli trafić na naklejki informujące o obu tych technologiach, które (o czym ponownie wspomina firma w oświadczeniu dla TechPowerUp) nie są w żadnym stopniu powiązane. A więc lekcja na przyszłość? HDR nie oznacza jednoznacznie FreeSync 2 HDR, a DisplayHDR może różnić się wartościami nitów.
Źródło: TechPowerUp