Gwiazda Polarna od setek lat fascynowała mieszkańców naszej planety. Znajduje się ona niemal bezpośrednio nad biegunem północnym, dzięki czemu stanowi naturalny kompas.
Jednocześnie obiekt ten jest najbliższą nam cefeidą i tworzy układ podwójny wraz z gwiazdą zwaną Polaris b. I choć Gwiazda Polarna jest niezwykle znana i charakterystyczna, to naukowcy nadal niewiele wiedzą na jej temat. Problemy wiążą się m.in. z oceną jej masy oraz odległości od Ziemi.
Jedna z metod pomiaru tego typu wartości opiera się na modelu ewolucji gwiazd. Naukowcy z Uniwersytetu w Toronto wykorzystali jasność, barwę i pulsację Gwiazdy Polarnej, aby zrozumieć, jakie są jej rozmiary oraz na jakim etapie życia się znajduje. I choć zazwyczaj tego typu metody okazują się trafne, szczególnie w przypadku cefeid, to w odniesieniu do Polaris jest zupełnie inaczej.
Obliczenia dotyczące wieku Polaris b sugerują, że jest ona znacznie starsza niż jej towarzyszka, co jest nietypowe dla układów podwójnych. Pojawia się jednak pewien problem z oceną jasności tego obiektu, który wynika z faktu, że instrument wykorzystany do obserwacji zazwyczaj sluży do analiz znacznie odleglejszych i ciemniejszych obiektów. Polaris jest najzwyczajniej w świecie zbyt jasna.
Naukowcy przypuszczają, że większa z gwiazd tworzących ten układ była dawniej dwiema osobnymi gwiazdami, które przed milionami lat połączyły się w jedną.