Miniony tydzień obfitował w wiele interesujących wiadomości wprost ze świata nauki. W dzisiejszym podsumowaniu będzie m.in. o przyczynach wyginięcia neandertalczyków, eksplozji w Drodze Mlecznej oraz wycieku chemikaliów w okolicach koła podbiegunowego.
Naukowcy sądzą, że pierścienie Saturna… wydają dźwięki
Z nowych badań wynika, że duża część wnętrza Saturna jest znacznie bardziej podzielona na warstwy niż początkowo sądzono. Co więcej, za sprawą analiz pola magnetycznego tego gazowego olbrzyma, naukowcy doszli do wniosku, iż w najgłębszych obszarach wnętrza planety powstają fale grawitacyjne. Fale te, rozchodząc się po pierścieniach, wydają dźwięki niczym dzwony.
W jaki sposób naukowcy chcą zasilać marsjańskie kolonie?
Naukowcy zamierzają wykorzystać energię jądrową, a dokłądniej, pochodzącą z rozszczepiania plutonu-238. Tego typu zasilanie wykorzystywano już w przypadku masjańskich łazików oraz sond Voyager. Elektrownie wykorzystujące uran-235, które znajdują się na Ziemi, również mogłyby posłużyć mieszkańcom Marsa. W 2018 roku przetestowano nawet prototypowy projekt, który zapewniał 5 kilowatów energii.
Szóste masowe wymieranie zachodzi w niespotykanym dotychczas tempie
Autorzy tego badania przeanalizowali rozmieszczenie szczególnie zagrożonych gatunków. W ten sposób stwierdzili, że 515 z nich znajduje się na skraju wyginięcia i prawdopodobnie zniknie w ciągu najbliższych dwóch dekad. Dla porównania: mniej więcej tyle samo gatunków wyginęło w ciągu całego XX wieku. Tempo tego procesu rośnie tak szybko, iż wkrótce może wystąpić efekt domina.
Co doprowadziło do zniknięcia neandertalczyków? Oto nowa teoria
Analizy kręgów szyjnych należących do neandertalczyków sugerują, że różnorodność genetyczna naszych przodków była niska, co ograniczało ich zdolność do przystosowania się do ewentualnych zmian środowiskowych. Miejscem działań archeologów była Krapina, gdzie znaleziono największą liczbę neandertalskich szczątków. Są one szczególnie interesujące pod kątem analizy różnorodności genetycznej tego gatunku.
W jaki sposób rośliny stały się mięsożerne?
Zmiana sposobu odżywiania zapewniła roślinom szereg korzyści. W efekcie mogły się one rozwijać nawet w ubogiej w składniki odżywcze glebie. Cały proces rozpoczął się ok. 70 milionów lat temu i dzielił się na trzy etapy. Autorzy badań skupili się na trzech gatunkach: na gatunkach: Dionaea muscipula, Aldrovanda vesiculosa oraz Drosera spatulata, które przynależą do rodziny Droseraceae.
Blisko koła podbiegunowego doszło do wycieku ropy naftowej. Kto za niego odpowiada?
250 pracowników firmy Norylski Nikiel zostało zaangażowanych w opanowanie skutków katastrofy, która spowodowała, że do gleb i rzeki Ambarnaja trafiły ponad 22 tony chemikaliów. Wspomniana firma jest największym na świecie producentem palladu i głównym producentem niklu, platyny i miedzi. Katastrofa została również zaobserwowana z perspektywy satelitów.
Pole magnetyczne Ziemi po raz kolejny dziwnie się zachowuje
Naukowcy wykorzystujący instrumenty należący do ESA zaobserwowali osłabienie pola magnetycznego Ziemi w regionie rozciągającym się od Afryki do Ameryki Południowej. W latach 1970-2020 minimalne natężenie pola magnetycznego w obszarze wspomnianej anomalii spadło z 24 000 do 22 000 nanotesli. Sam region z kolei zwiększył swoją powierzchnię, przesuwając się na zachód w tempie niemal 20 km rocznie.
Wiecie, gdzie na naszej planecie jest najczystsze powietrze?
Najczystsze powietrze w obrębie naszej planety znajduje się nad Oceanem Południowym rozciągającym się wzdłuż wybrzeży Antarktydy. Tak przynajmniej twierdzą naukowcy z Colorado State University. Badacze pobrali próbki zarówno z powierzchni oceanu, jak i z atmosfery wysoko ponad nim. Sprawdzali skład mikrobów, które znalazły się w powietrzu. Może to stanowić wskazówkę co do tego, jaki jest jego stan.
W przeszłości w Drodze Mlecznej doszło do potężnej eksplozji. Nasi przodkowie ją widzieli
Spoglądając na obrzeża naszej galaktyki, astronomowie odkryli, że pochodzące z eksplozji sprzed 3,5 mln lat światło dotarło tak daleko, że oświetliło ogromny obłok gazu znajdujący się w pobliżu Wielkiego i Małego Obłoku Magellana. Naukowcy przypuszczają, iż do wybuchu doprowadziła obecność chmury wodoru o masie nawet 100 000 razy większej od masy Słońca.
Obiekty takie jak Oumuamua występują rzadko. Wiemy też, jak mógł on powstać
Gigantyczny obiekt w kształcie cygara, który przybył do nas spoza Układu Słonecznego, mógł być bardzo rzadko występującym fragmentem lodu wodorowego. Oumuamua prawdopodobnie początkowo był obłokiem złożonym z pyłu i wodoru, który w pewnym momencie połączył się w jedną całość. Problem w tym, iż są to jedynie przypuszczenia, które ciężko będzie udowodnić.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
