Czy to jeden z kroków ku wielkiej, niezależnej od innych kontynentów Europie? Francja i Niemcy postanowili stawić czoło ambitnemu wyzwaniu stworzenia europejskiej infrastruktury danych w chmurze.
Wszystko to w celu powstrzymania amerykańskich i chińskich lepkich rączek. Dowiedzieliśmy się o tym z kolei przed tygodniem, kiedy to minister Bruno Le Maire i Peter Altmaier ujawnił cały ten projekt o nazwie Gaia-X. Już teraz pracuje nad nim 11 firm francuskich i niemieckich, a pierwszym powodem takiej inicjatywy jest stworzenie punktu wyjścia dla europejskiego ekosystemów danych.
Inicjatywa ustanowi europejskie standardy przechowywania danych, a także będzie stanowić platformę dla firm, które poszukują serwerów do przechowywania danych (via Euractiv). Zapewni także bezpieczne środowisko do wymiany danych między przedsiębiorstwami w Europie.
Francuski minister stwierdził, że:
Nie jesteśmy Chinami. Nie jesteśmy Stanami Zjednoczonymi. Jesteśmy krajami europejskimi, które wyznają własne wartości.
Czytaj też: Na ten pojedynek supersamochodów czekaliście
Te słowa nie oznaczają jednak, że do projektu mogą zgłaszać się tylko firmy z Europy. W nim mogą wziąć udział wszyscy, o ile zgodzą się na zarządzanie ze strony europejskich podmiotów i uszanują zasady oraz cele Gaia-X. Praca pełną parą nad tym programem rozpocznie się na początku 2021 roku, ale jeszcze pod koniec 2020 roku otrzymamy kluczowe informacje.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News