Puma ST, to pierwszy crossover Forda w Europie, który doczekał się oznaczenia ST, będąc czymś w rodzaju następcy wyścigowego modelu Puma, ale w bardziej praktycznym wydaniu.
Puma ST to w skrócie wszystko to, co klienci polubili w modelu Fiesta ST z dodatkiem większego prześwitu. Model ten jest napędzany turbodoładowanym 1,5-litrowym silnikiem z trzema cylindrami, który w razie potrzeby może pracować tylko na dwóch, oszczędzając paliwo. Ta mała jednostka EcoBoost zapewnia 197 KM mocy i 320 Nm momentu obrotowego.
Silnik współpracuje z sześciobiegową manualną skrzynią biegów, dzięki czemu rozpędza model Puma ST do 100 km/h w 6,7 sekundy i maksymalnie do 220 km/h. Oprócz ulepszonego silnika istnieje kilka innych ulepszeń w stosunku do zwykłej Pumy na czele z opcjonalnym mechanicznym mechanizmem różnicowym o ograniczonym poślizgu, sprężynami działającymi na zasadzie wektorowania siły oraz modelami z możliwością wyboru napędu z trybem Eco.
Idąc dalej, tylne zawieszenie w Puma ST jest o 40% sztywniejsze niż w Fiesta ST i jednocześnie o 50% sztywniejsze w porównaniu do zwykłej Pumy. Stabilizatory przednie i tylne przyczyniają się do poprawy stabilności crossovera, a po stronie układu kierowniczego i hamulców nie zabrakło dodatkowych ulepszeń. Poprawiono nawet układ wydechowy w myśl lepszego brzmienia.
Czytaj też: Oto Hyundai Sonata N Line, ale napęd, to ciągle tajemnica
Puma ST w Europie będzie dostępna w standardzie z 19-calowymi felgami z oponami Michelin Pilot Sport 4S.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News