Wiemy już kiedy regulaminy ofert na kartę Play przestaną zawierać zapisy dotyczące przepadania środków po zakończeniu daty ich ważności. Prawdopodobnie Play nie będzie jednak pierwszym operatorem, który wprowadzi takich mechanizm.
Play – środki na koncie numerów na kartę nie będą przepadać
W komunikacie udostępnionym przez Play czytamy, że operator wdraża postanowienia z wyroku UOKiK. Z dniem 24 listopada z regulaminów usunięte zostaną wszystkie zapisy dotyczące przepadania środków z konta głównego numerów na kartę.
Czytaj też: [Aktualizacja] Play zwróci pieniądze z numerów na kartę. Ruszyła lawina
W szczególności:
- W przypadku niewykorzystania Pakietu Złotówek przed upływem Okresu ważności połączeń przychodzących niewykorzystana wartość Pakietu Złotówek zostaje anulowana i nie może być wykorzystana po kolejnym Doładowaniu konta.
- W przypadku niewykorzystania Pakietu Złotówek przed dezaktywacją konta niewykorzystana wartość Pakietu Złotówek zostanie anulowana.
- W przypadku niewykorzystania Pakietu Złotówek przed upływem Okresu ważności połączeń przychodzących niewykorzystana wartość Pakietu Złotówek zostaje anulowana.
- W przypadku niewykorzystania Pakietu Złotówek w Okresie ważności połączeń internetowych, niewykorzystana wartość Pakietu Złotówek nie zostaje anulowana i może być wykorzystana po ponownym Doładowaniu.
- Po upływie ostatniego dnia ważności konta Użytkownika konto Użytkownika ulega dezaktywacji, dalsze korzystanie z usług nie jest możliwe, a Pakiet Złotówek zostaje anulowany.
Zapisy nie dotyczą środków promocyjnych, dajmy na to czasowych bonusów z różnych okazji, przyznawanych na konkretny okres.
Czytaj też: Maszty Play na sprzedaż, nowe w drodze. Iliad robi porządki
Mechanizm zwrotu środków już nie długo
Brak przepadania środków to dopiero pierwszy krok. Kolejnym będzie mechanizm zwrotu środków z konta. Oczywiście nie w całości, ale po pomniejszeniu o opłatę manipulacyjną. W Play taka opcja pojawi się pod koniec listopada.
Wcześniej, bo planowo już na początku listopada, taka opcja ma pojawić się w T-Mobile.
Czytaj też: Nadajniki 5G rosną jak grzyby po deszczu