Astronomowie zlokalizowali około miliona nieodkrytych wcześniej galaktyk. Wszystko za sprawą najbardziej szczegółowych obserwacji południowego nieba przeprowadzonych z użyciem teleskopu SKA Pathfinder.
Większość obiektów we wszechświecie emituje promieniowanie zwane widmem elektromagnetycznym. Obejmuje ono zarówno światło widzialne, jak i niewidzialne, do którego zalicza się promieniowanie rentgenowskie, światło ultrafioletowe, podczerwone i fale radiowe. Do zbadania przestrzeni kosmicznej konieczna są obserwacje całego widma elektromagnetycznego.
Czytaj też: Pobyt w kosmosie może mieć katastrofalny wpływ na organizm
Czytaj też: Monolit z Utah jednak nie jest dziełem kosmitów? Nowe ustalenia w sprawie
Czytaj też: Sonda New Horizons natrafiła na niespodziewane źródło światła w otchłani kosmosu
Fale radiowe mają najdłuższą długość fali i umożliwiają zbadanie najbardziej intensywnych zjawisk we wszechświecie, takich jak np. aktywność supermasywnych czarnych dziur. Do odebrania tych fal potrzeba jednak odpowiednich instrumentów i pustych, wielkopowierzchniowych obszarów. Takie właśnie można znaleźć w Australii.
Mapa kosmosu opracowana przez naukowców z Australii robi ogromne wrażenie
W ramach nowych badań astronomowie wykonali 903 zdjęcia, z czego każde wymagało 15-minutowej ekspozycji. Następnie połączyli je w jedną, gigantyczną mapę nocnego nieba. Możecie się z nią zapoznać korzystając z tego adresu. Ja jestem pod wrażeniem, a Wy?
Czytaj też: Sonda zasilana energią słoneczną. Oto przyszłość eksploracji kosmosu
Czytaj też: Na Księżycu odbędzie się kosmiczny wyścig. I to już wkrótce
Czytaj też: ESA wyda 100 mln dolarów na oczyszczanie kosmosu z jednego śmiecia