Apple zmodyfikowało treść wiadomości na temat MagSafe. Magnes w iPhone 12 nieodpowiednio stosowany zagraża życiu.
Czy Apple nie dba o zdrowie użytkowników? Cóż, to co się wydarzyło jest raczej niedopatrzeniem projektowym i firma na pewno nie miała złych zamiarów. Ich zegarki przecież wręcz poprawiają stan zdrowia posiadaczy. Wpadkę jednak zaliczono.
Czytaj też: PEM w krakowskich szkołach znacznie poniżej limitów
Czytaj też: Walka na rynku elektrycznych szczoteczek trwa
Czytaj też: Limitowany aparat Leica M10-P Reporter do zadań specjalnych
Magnes w iPhone 12 przetestowany
Okazało się, że technologia MagSafe stosowana w iPhone 12 składa się z na tyle dużych magnesów, że mogą one zagrażać życiu. MagSafe na co dzień wykorzystywany jest do łatwego przypinania telefonu do bezprzewodowej ładowarki do iPhone’a 12.
Jeśli mamy rozrusznik serca albo chcemy skorzystać z defibrylatora mając iPhone’a 12 w kieszeni – nic się nie stanie.
Czytaj też: Samsung Galaxy A82 może mieć obracany aparat
Czytaj też: Huawei P50 Pro z Kirinem 9000? To ja czekam!
Czytaj też: vivo X60 Pro+ to bestia. Dajcie go do Europy!
Problem jednak pojawia się w momencie, gdy ładujemy urządzenie blisko nas. Jeśli zatem ktoś ładuje iPhone 12 w ten sposób leżąc sobie w łóżku, to niebezpieczeństwo rośnie. Tak samo w przypadku pobytu w szpitalu – lepiej ładować w ten sposób iPhone 12 dalej od nas.
Oficjalna polska strona Apple podaje:
Support Apple
Chociaż wszystkie modele telefonu iPhone 12 zawierają więcej magnesów niż poprzednie modele telefonu iPhone, nie przewiduje się, że będą stwarzać większe ryzyko zakłóceń magnetycznych w urządzeniach medycznych niż poprzednie modele telefonu iPhone.
i dodaje
Support Apple
Jeśli podejrzewasz, że iPhone zakłóca działanie urządzenia medycznego, przestań używać telefonu iPhone.
Okazuje się jednak, że angielskojęzyczna wersja strony zawiera już komunikat o tym, aby podczas ładowania trzymać magnes w iPhone 12 30cm od urządzenia, którego działanie możemy zakłócić i co najmniej 15 cm bez ładowania.
