Wreszcie doczekaliśmy się „odpowiednika Porsche Taycan”, ale nieco tańszego. Premiera Audi E-Tron GT i Audi RS E-Tron właśnie miała miejsce, ujawniając wszystko na temat tych elektrycznych cacek.
Premiera Audi E-Tron GT i Audi RS E-Tron
Na początek to, co najważniejsze, czyli elektryczne możliwości, które Audi zaczerpnęło praktycznie 1:1 z Porsche Taycan, jako że te modele dzielą z nim platformę. W Audi E-Tron GT możecie liczyć na akumulator litowo-jonowy o pojemności 93,4 kilowatogodzin (zasięg od 433 do 487 km), architekturę elektryczną 800 V, która umożliwia szybkie ładowanie 5-80% w 23 minuty, silnik elektryczny na każdej osi i dwubiegowy automat zamontowany z tyłu.
Czytaj też: Audi RS3 LMS 2021 to wyścigowe cacko dla początkujących
Czytaj też: Lakier tego Audi A4 przyciągnie wzrok każdego
Czytaj też: Zwiastun Cupra Formentor VZ5 potwierdza silnik Audi
Modele podstawowe mają moc 475 koni mechanicznych i 630 Nm momentu obrotowego, a wariant RS podbija to do poziomu prawie 600 koni mechanicznych i 830 Nm. Samochody mają też funkcję overboost, która tymczasowo zwiększa moc odpowiednio do 530 i 646 KM, a według WLTP ich zużycie energii wynosi 22,5-20,6 kWh/100 km. Po stronie osiągów standardowy E-Tron GT rozpędza się do setki w 3,9 sekundy, a wydanie RS dokonuje tego samego w 3,1 sekundy, co znacząco odbiega od poziomów, jakie ma do zaoferowania Porsche Taycan.
Czytaj też: Podejrzyjcie sylwetkę Audi E-Tron GT na zwiastunie
Czytaj też: Data premiery Audi E-Tron GT. Elektryczne Gran Turismo nadchodzi
Czytaj też: SEAT Cupra Formentor FZ wyszpiegowany z silnikiem Audi
Chociaż Audi starało się odejść od ogólnego stylu Porsche, ten w ogólnym rozrachunku da się wyczuć i w sumie nic w tym złego, jako że od dawna wiedzieliśmy, że Audi E-Tron GT będzie tym „tańszym Taycanem”.