W swoim najnowszym ogłoszeniu Intel rozpisał się na temat tego, jak ważny jest rozwój technologii i mocy obliczeniowej w obliczu nadchodzącej ery Web 3.0. Zamiast czekać na nią z pustymi rękami, teraz oficjalnie Intel idzie w Blockchain i ma na to solidne plany.
Web 3.0 zmierza ku nam ponoć wielkimi krokami. Dlatego też Intel idzie w Blockchain, aby nie żałować braku reakcji za kilka lat
Jak możemy przeczytać w ogłoszeniu:
Dziś w firmie Intel deklarujemy zamiar przyczynienia się do rozwoju technologii blockchain, z mapą drogową energooszczędnych akceleratorów. Firma Intel będzie angażować się i promować otwarty i bezpieczny ekosystem blockchain oraz pomoże rozwijać tę technologię w sposób odpowiedzialny i zrównoważony.
Wysiłek Intela obejmie przede wszystkim rozwinięcie możliwie najbardziej energooszczędnych technologii obliczeniowych, aby obniżyć wpływ niektórych sieci blockchain na środowisko przez ich tendencję do wymagania ogromnych ilości energii. Z ogłoszenia wynika, że Intel ściśle współpracuje ze swoimi klientami (Argo Blockchain, BLOCK, GRIID Infrastructure), którym dostarczy akcelerator jeszcze w tym roku, a ten sprowadzi się do jedynie małego układu półprzewodnikowego.
Intel Labs poświęcił bowiem ponoć całe dekady na badania nad niezawodną kryptografią, technikami haszowania i układami ultraniskonapięciowymi. Dlatego też zapowiedzi obejmują opracowanie akceleratora blockchain, który będzie miał ponad 1000x lepszą wydajność na wat w porównaniu z głównymi procesorami graficznymi dla wydobycia opartego na SHA-256.
Czytaj też: Pre-Cache i żywotność akumulatora, czyli wszystko co musicie wiedzieć o Steam Deck od Valve
Więcej szczegółów poznamy na konferencji ISSCC, a poza tym Intel utworzył specjalną grupę Custom Compute Group w ramach jednostki biznesowej Intel Accelerated Computing Systems and Graphics. Celem tego zespołu jest budowanie niestandardowych platform krzemowych zoptymalizowanych pod kątem obciążeń blockchain, czy charaterystyki superkomputerów.