Hakerzy odgrywają ogromną rolę w trwającej za naszą wschodnią granicą wojnie, choć często podważa się ich osiągnięcia i dokonania, narzekając na brak solidnych dowodów. Jest w tym sporo racji i choć nie możemy umniejszać społeczności Anonymous, to nie możemy też wierzyć we wszystko. Zwłaszcza że system CCTV na Kremlu w rękach Anonymous, to wieść, która brzmi niewiarygodnie.
Anonymous ponoć przejęli system CCTV na Kremlu
Do tej pory twierdzono, że Anonymous stoją za szeregiem cudownych wręcz z pozycji nieprorosyjskich Europejczyków działań. Mają czynnie atakować infrastrukturę transportową w Rosji, przejmować usługi streamingowe w celu szerzenia prawdy, ujawniać zestawy danych na temat walczących Rosjan, czy demaskować sojuszników tego państwa. Z pewnością Anonymous działają i najnowsze ich osiągnięcie sprowadza się ponoć do samego systemu monitoringu na Kremlu.
Czytaj też: vivo X Fold będzie zachęcał specyfikacją i odstraszał ceną
Powyżej możecie obejrzeć kilkudziesięciosekundowe nagranie przedstawiające domniemane kamery z monitoringu (systemu kamer CCTV). Niestety nie możemy zweryfikować, czy jest to prawdą, ale sam format nagrań zdaje się mówić wiele, bo zwykle kamery monitoringu montuje się w rogach i przy suficie, a nie tak, żeby ktokolwiek zwracał na nie uwagę. Nagrania z kolei jasno wskazują, że rozmówcy patrzą na nie wprost, jakby siedzieli bezpośrednio przed zwyczajnymi kamerami i brali udział w nagrywanych naradach. Może więc te nagrania/transmisje, a niekoniecznie jedynie CCTV udało się przejąć Anonymous?