Wozidło, czyli wielka wywrotka do transportowania ogromnych ilości materiałów w trudnym terenie, jest od dawna wykorzystywana w kopalniach wszelakiej maści. Dziś dowiedzieliśmy się, że największe wozidło napędzane wodorem już działa w jednej z kopalń.
To pierwsze największe wozidło napędzane wodorem jest wielkim krokiem ku mniejszym emisjom w jednej z kopalń
Tego typu sprzęty są imponujące nie bez przyczyny, bo stworzenie elektrycznego układu napędowego do samochodu pasażerskiego to jedno, ale stworzenie tego samego do samochodu ciężarowego, który radzi sobie z setkami ton to już zupełnie inny poziom. Poziom potwierdzający, że nawet w takiej klasie wagi można zastąpić spalinowe napędy tymi bezemisyjnymi.
W praktyce to największe wozidło napędzane wodorem, które obecnie służy w kopalni operuje na układzie o mocy 2 megawatów. Cały system obejmuje wiele ogniw paliwowych, które zapewniają moc do 800 kW oraz pakiet akumulatorów o pojemności 1,2 MWh. Dzięki temu jest w stanie przewozić ładunek o masie 320 ton i to ponoć już robi w kopalni Mogalakwena PGMs w północno-wschodniej części RPA.
Tak się składa, że kopalnia ta jest największą na świecie odkrywkową kopalnią metali z grupy platynowców. W niej firma Anglo American ma zamiar wymienić flotę 40 ciężarówek spalinowych zużywających ~1 mln litrów oleju napędowego w skali roku na rzecz ekologicznej alternatywy. To jednak nie wszystko.
Czytaj też: Nowi gracze Formuły 1. Grupa Volkswagen zapowiedziała wejście Porsche i Audi
To wozidło jest też częścią opracowanego przez Anglo American systemu Zero Emission Haulage Solution (ZEHS), czyli ekologicznego systemu wodorowego na terenie kopalni. System ten będzie pobierał energię z farmy słonecznej, aby zasilić elektrolizer wodoru do rozdzielania wody, która następnie będzie dostarczać ciężarówkom ekologicznego paliwa wodorowego.