The Last of Us Part 2 budzi ogromne emocje. Niektórzy zachowują się jak negatywni bohaterowie gry.
Aktorka motion capture, która wykonywała animacje oraz podłożyła głos dla postaci Abby opublikowała na Twitterze zrzuty ekranów prezentujące wiadomości, które otrzymuje ona od czasu premiery gry. Laura Bailey codziennie mierzy się teraz z groźbami śmierci.
Zupełnie nie rozumiem jak można mieć pretensje do aktorki za to jaką postać odgrywała. Co w takim razie z całą plejadą aktorów grających Hitlera? Ludzie wypisujący tego typu wiadomości mają za złe wydarzenia jakie zadziały się w grze przez postać Abby.
Czytaj też: Dirt 5 na PS5 lepsze niż na Xbox Series X?
Sytuacja jest jednak o tyle jeszcze bardziej dziwna, że Abby z The Last of Us Part 2 to tak naprawdę trzy osoby. Laura Bailey odpowiada za motion capture oraz głos. Jocelyn Mattler użyczyła twarzy, a ciało (które według wielu osób jest niemożliwe do osiągnięcia przez kobietę) należy do Colleen Fotsch.
Problemy miała również Jocelyn Mattler, która też otrzymała serię negatywnych komentarzy w mediach społecznościowych.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News