Reklama
aplikuj.pl

Assassin’s Creed Valhalla z zadaniami w stylu Red Dead Redemption 2

asssassin's creed valhalla, ubisoft

Ubisoft wprowadzi zmianę w serii jeśli chodzi o zadania poboczne. Wszystko przez setting gry.

Assassin’s Creed Valhalla staje w szranki przeciwko Cyberpunkowi 2077. Który tytuł okaże się lepszy? Myślę, że obie gry sprzedadzą się jak szalone i każdy zainteresowany w końcu ogra obie produkcje. Tymczasem dowiedzieliśmy się, że w Assassin’s Creed…

Przyznaje – zupełnie o tym wcześniej nie pomyślałem. Bo jak wyglądały wcześniej zadania w ostatnich odsłonach Assassin’s Creed? Jako ten „dobry” pomagaliśmy ludziom. Proste. Tylko, że w przypadku Valhalli mamy mały problem, ponieważ jesteśmy… najeźdźcami! Raczej okoliczni wieśniacy będą przed nami uciekać, a nie dawać zadania.

Czytaj też: Skull and Bones powstaje od początku, ale teraz brzmi fajnie

W Ubisofcie na szczęście o tym pomyśleli. I wymagało to zupełnie innego podejścia do tworzenia zadań. Wszystko wskazuje na to, że w grze nie znajdziemy tak jak dotychczas mapy wypełnionej znacznikami misji w każdym zakamarku. Zaznaczone będą główne zadania, ale poboczne misje zmienią styl i sposób ich rozpoczęcia.

Dobrym przykładem, aby to wytłumaczyć będą zadania z gier Rockstara, które rozpoczynamy będąc po prostu w okolicy. Ktoś nas nagle zawoła albo NPC będzie miał problem wydostać konia z rzeki. Wszystko ma wyglądać jakby się zdarzyło akurat przy nas, a nie rozpoczęło od naszego „zacznij misję”. Przez to też zadania będą krótsze – pojawią się nawet takie banały jak szukanie kota dla dziecka. Inaczej się jednak nie da. Ale to może być miłe odświeżenie.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News