Reklama
aplikuj.pl

Astronomowie zauważyli asteroidę wielkości samochodu tuż przed uderzeniem

Naukowcy z Hawajów zaobserwowali asteroidę o nazwie 2019 MO. Obiekt rozpadł się i przekształcił w ogromną kulę ognia, gdy wszedł w atmosferę. 

To dopiero czwarty raz w historii, kiedy naukowcy zauważyli asteroidę tak blisko momentu uderzenia. Pozostałe trzy obserwacje miały miejsce w ciągu ostatnich 11 lat. W przeciwieństwie do obiektu 2018 LA, ten niedawno zaobserwowany był nieszkodliwy i nie dotarł na ziemię. Mimo to asteroida o długości 4 metrów przekształciła się w sporą kulę ognia, której moc odpowiadała około 6000 tonom eksplodującego TNT. Uderzenie było tak potężne, że nawet satelity na orbicie je dostrzegły.

Czytaj też: NASA wykonała zapierające dech w piersiach zdjęcie asteroidy Bennu

W momencie uderzenia 2019 MO leciała z prędkością ok. 14,9 km/s. Fakt, że naukowcy wykryli asteroidę przed jej rozpadnięciem jest powodem do świętowania. To pierwszy raz, kiedy dwa teleskopy pokazały, że mogą z powodzeniem namierzyć potencjalnie niebezpieczne obiekty. Korzystając z tych teleskopów, astronomowie obserwowali MO 2019 cztery razy w ciągu zaledwie 30 minut. Wtedy to asteroida znajdowała się zaledwie 500 000 km od Ziemi.

2019 MO była znacznie mniejsza niż 20-metrowy meteor, który eksplodował nad Czelabińskiem w Rosji w 2013 r. Energia uwolniona przez tę eksplozję była równoważna wybuchowi około 440 000 ton TNT.

[Źródło: livescience.com; grafika: NASA]

Czytaj też: Spora asteroida przeleci obok Ziemi w czwartek