Pięć kluczowych genów odpowiada za występowanie ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem. Naukowcy wytypowali również kilka leków, które mogłyby pomóc w leczeniu COVID-19.
Badacze przeanalizowali DNA 2700 pacjentów, którzy przebywali na oddziałach intensywnej terapii w związku z zakażeniami koronawirusem. Okazało się, że najważniejszą rolę może w tym przypadku odgrywać pięć genów powiązanych z odpornością na wirusy oraz występowaniem zapalenia płuc.
Czytaj też: Szczepionka na koronawirusa dała dodatnie wyniki testu na HIV. Jak to możliwe?
Czytaj też: Kto nie powinien szczepić się na koronawirusa? Lekarze mówią o 3 grupach
Czytaj też: Powikłania po przyjęciu szczepionki na koronawirusa? 4 osoby doznały paraliżu twarzy
Owe geny, nazywane IFNAR2, TYK2, OAS1, DPP9 i CCR2, zostały opisane w ramach artykułu opublikowanego na łamach Nature. Zdaniem lekarzy, kluczowe będą teraz badania kliniczne leków o działaniu przeciwwirusowym oraz przeciwzapalnym.
5 zidentyfikowanych genów może warunkować ciężki przebieg COVID-19
Wśród tych o największym potencjale wymienia się tzw. inhibitory JAK, m.in. lek stosowany przy zapaleniu stawów – baricytynib. Co więcej, pobudzenie aktywności genu INFAR2 może zapewnić ochronę przed COVID-19, ponieważ mogłoby to naśladować efekty leczenia interferonami.
Czytaj też: Czy po przejściu COVID-19 trzeba się szczepić na koronawirusa?
Czytaj też: Ten lek powstrzymuje chorych na COVID-19 przed zakażaniem innych
Czytaj też: Jak długo trwa odporność po szczepieniu na COVID-19?
Jak do tej pory do środków oficjalnie dopuszczonych w kontekście leczenia COVID-19 były deksametazon oraz remdesivir. Niedawno do tego grona dołączył lek znany jako bamlanivimab, który został zatwierdzony przez amerykańską FDA.