Co powiecie na małą bitwę na tłumiki? Tym razem symfonią ze swoich układów napędowych raczą nas dwie V8, ale jedna w Corvette C8, a druga w Hellcat Challengerze.
Co ciekawe, jest to praktycznie pojedynek inżynierstwa układów wydechowych, bo w obu przypadkach te samochody napędza V8 o pojemności 6,2 litra. Jednak tam gdzie Corvette chwali się 490 KM i momentem obrotowym na poziomie 631 Nm, Challenger Hellcat ma już do dyspozycji kolejno 707 KM i 881 Nm. wszystko za sprawą dodatku doładowania.
Za dźwięk odpowiadają z kolei cztery okrągłe rury wydechowe w przypadku Corvette, które układają się na skrajach tylnego zderzaka. Z kolei Hellcat w wydaniu Widebody raczy nas brzmieniem z trapezowych rur wydechowych, ale w podobnej pozycji.
Czytaj też: Nowe Porsche Panamera Sport Turismo po lifcie
Porównanie tych dwóch samochodów jasno pokazuje, że Corvette ma dosyć stonowany dźwięk na biegu jałowym, który przebija się basową nutką po stosownym rozkręceniu.
Hellcat ma z kolei znacznie więcej tego solidnego charakteru, gdzie nawet na neutralnym biegu wydaje z siebie stosowny pomruk, który przemienia się w ryk, gdy ktoś naciśnie pedał gazu.
Wy tutaj jednak jesteście jurorami, więc śmiało wskażcie własnego zwycięzce.