Czy Cyberpunk 2077 to Grand Theft Auto? Tak, ale lepsze.
Gdy oglądałem nowe materiały z Cyberpunk 2077 to ciągle w głowie miałem jedno: „No GTA!”. Ja akurat jestem z tych, którym to jak najbardziej odpowiada, a widok „z oczu” nie przeszkadza. Czy jednak mogłem się pomylić i Cyber nie jest GTA?
Cóż – jest. Już nawet jeden z deweloperów gry (Max Pears, Level Designer) wprost przyrównuje grę do Grand Theft Auto, ale zaznacza pewien ważny element. Jak to w końcu będzie z tą wielką kradzieżą aut w Cyberpunk 2077?
Czytaj też: Otwarty świat Marvel’s Avengers będzie trochę zamknięty
Często w relacjach z rozgrywki osób, który już mogły położyć ręce na wczesnym kodzie gry można było wyczytać, iż aut ukradniemy sporo, a i przed policją się nauciekamy. Max Pears przyznaje, że rzeczywiście – jeśli chcemy robić rozwałkę to będziemy mogli to robić bez żadnych problemów.
Jednak mnogość opcji zabawy o jakich dowiemy się podczas wykonywania misji sprawi, że zrozumiemy, że to nie do końca ten typ gry i będziemy się powstrzymywać przed dokonywaniem rozbojów. Deweloper przyznaje, że widział masę osób, które potraktowały grę jak GTA po czym dostosowały styl zabawy do nadchodzącej produkcji.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News