Reklama
aplikuj.pl

Czy elektryczne samochody naprawdę przyczyniają się do ochrony środowiska?

Ford, przyszłość Forda, elektryczne samochody, Mustang Mach-E

Nierzadko pojawiały się głosy, jakoby elektryczne samochody emitowały spore ilości zanieczyszczeń, które negatywnie wpływają na środowisko. Z nowych badań wynika jednak, że w 95% obszarów naszej planety to właśnie tego typu pojazdy powinny stanowić podstawy transportu.

Jednocześnie warto zauważyć, że spora część elektrycznych samochodów to w istocie hybrydy, które również zużywają pewne ilości paliw kopalnych. Dotychczas zebrane dane sugerowały, iż w krajach takich jak Francja i Szwecja pojazdy elektryczne emitują nawet 70% mniej zanieczyszczeń niż spalinowe. Z kolei w Wielkiej Brytanii współczynnik ten był niższy o ok. 30%. Pojawił się jednak pewien często stosowany argument przeciwników „elektryków”. Zarzucają oni jedynie pozorną ekologiczność, bowiem stacje ładowania tych aut zazwyczaj korzystają z paliw kopalnych.

Taka uwaga była sensowna… ale tylko do czasu. W ostatnim czasie coraz więcej stacji przerzuca się na korzystanie z odnawialnych źródeł energii. Proces przechodzenia na wykorzystywanie elektrycznych pojazdów ma potrwać wiele lat, osiągając zakładany cel ok. 2050 roku. Do tego czasu rynek samochodowy ma znacząco obniżyć emisje. Spadek ten miałby odpowiadać rocznym emisjom wytwarzanym obecnie na terenie Rosji.

Czytaj też: Nowa Tesla Model Y rzuciła wyzwanie elektrycznym braciom

Oczywiście „czysty” transport wciąż boryka się z licznymi problemami, a obecna infastruktura umożliwiająca ładowanie „elektryków” jest zdecydowanie zbyt słabo rozbudowana, aby stanowić podstawy do zasilania milionów samochodów. Wygląda jednak na to, że ekologiczne rozwiązania będą powoli zyskiwały coraz większe uznanie, a wraz z nim przyjdzie również rozrastająca się infrastruktura.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News