Na stronie Disneya pojawił się oficjalny komunikat informujący o kolejnych tegorocznych premierach platformy Disney +. Wśród wymienionych krajów znalazła się Polska. Jednak nasza radość trwała tylko chwilę, bo niedługo później nasz kraj wykreślono z listy.
Im bliżej premier seriali Marvela na Disney + tym bardziej czekamy na to, aż platforma pojawi się w naszym kraju. Zwłaszcza, że znajomość tych produkcji będzie istotna w odbiorze kolejnej fazy Kinowego Uniwersum Marvela. Dziś W oficjalnym komunikacie Disneya pojawiła się informacja, że jeszcze tego lata platforma zadebiutuje w Polsce.
Nasz kraj znalazł się na liście wraz z Portugalią, Belgią i krajami nordyckimi.
Niestety radość trwała tylko chwilę, bo trzy dni po opublikowaniu komunikatu Disney usunął Polskę z listy. Nie wiadomo dlaczego tak postanowiono, ani czy była to tylko pomyłka. Polski oddział Disneya wystosował też odpowiedni komunikat, w którym krótko i zwięźle poinformował, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, premiera Disney + nastąpi w Polsce w 2021 roku.
Nie jest to zbyt pocieszająca informacja zważywszy, że jesienią na platformie pojawi się Falcon i Zimowy Żołnierz, a w grudniu zadebiutuje WandaVision, zaś wiosną 2021 roku ma zadebiutować serial Loki. Do tego dodajmy 2. sezon The Mandalorian. W takiej sytuacji ograniczanie dostępu poszczególnym krajom jest bardzo krzywdzące i będzie skutkować falą piractwa.
Jesteśmy ciekawi co jest powodem takiego stopniowego wprowadzania Disney+ na poszczególne rynki zamiast od razu globalnie. Wiadomo, że na platformie pojawiają się produkcje z polskim dubbingiem i napisami, więc tym bardziej ciężko nam przyjąć, że na to, co Amerykanie mają od listopada 2019 roku, my musimy poczekać jeszcze rok.
Miejmy nadzieję, że coś się jeszcze zmieni i uzyskamy dostęp do Disney + jeszcze w tym roku. Jednak na razie się na to nie zapowiada…