Reklama
aplikuj.pl

Dobrze, że Chevrolet Silverado 1500 doczekał się wydania Jackal

… szkoda tylko, że za tę wersję odpowiada nie sam producent, a teksańska firma tunerska PaxPower. Ta zaprezentowała niedawno Silverado 1500 w trzech wydaniach Jackal.

Stage 1 jest modelem podstawowym, który wprowadza nieco więcej stanowczości do akcji za kółkiem Silverado. Dlatego też dostał ulepszone górne wahacze z 2,5-calowymi przednimi kolumnami Macphersona King i ulepszonymi tylnymi amortyzatorami. 2-calowe poszerzenia błotników dopełniają tylko nieco podbity charakter Chevrolet Silverado 1500.

Przy Stage 2 zaczyna się już ciekawie, bo do nowych 2,5-calowych kolumn dorzucono możliwość regulacji, a także dodatkowy skok zawieszenia. To ponadto wzmocniono, a także dodatkowe sześć cali zgarnął sam prześwit. Rozszerzenia błotników rosną do prawie czterech cali, aby lepiej dostosować się do szerszego profilu, a to oznacza również, że samochody ciężarowe na tym etapie otrzymują niestandardowe narzędzia wszelkiego rodzaju.

To samo dotyczy Silverado w wydaniu Jakal Stage 3, bo przy lepszym zawieszeniu otrzymują ponadto specjalne zderzaki, światła i większe 37-calowe opony terenowe w porównaniu z 35-calowymi we wcześniejszych modelach. Wszystkie wersje Jakal otrzymują z kolei niewielką aktualizację mocy pod maską.

Zakładając, że fabryczny model ma silnik V8 o pojemności 6,2 litra, Jakal zgarnia dodatkowe 22 konie mechaniczne po niewielkich zmianach, co finalnie zapewnia 442 KM. Cena za poszczególne ulepszenia zaczyna się od 14950$ za Stage 1, 24950$ za Stage 2 i 34950$ za Stage 3, ale najpierw trzeba wyposażyć się w sam model Silverado 1500 od 2019 roku.