Prawie 3 miliardy lat temu galaktyka karłowata uderzyła w centrum Drogi Mlecznej. Dowody w tej sprawie przedstawiono na łamach The Astrophysical Journal.
Dzięki danym w wysokiej rozdzielczości zebranym przez obserwatorium Gaia, naukowcy byli w stanie przeanalizować gwiazdy tworzące naszą galaktykę. Na tej podstawie mogli znaleźć i potwierdzić istnienie czterech charakterystycznych struktur. Dwie znajdowały się w tzw. strumieniu Panny, a dwie kolejne – w obłoku Herkulesa-Orła.
Czytaj też: Dlaczego galaktyki mają różne kształty?
Czytaj też: Supermasywna czarna dziura uwięziła 6 galaktyk. Tak powstała „pajęcza sieć”
Czytaj też: Galaktyka zaskoczyła astronomów. Jest jasna niczym kwazar
Dodatkowe modelowanie wspomnianych powłok i ruchu gwiazd pomogło w ustaleniu, jak dawno temu doszło do tej kolizji. Obserwacji pokazały, że galaktyka karłowata po raz pierwszy przeszła przez centrum Drogi Mlecznej 2,7 miliarda lat temu.
Zderzenie Drogi Mlecznej z inną galaktyką miało miejsce ok. 2,7 mld lat temu
Dalsze badania w tej sprawie powinny wyjaśnić, jak przebiegała ewolucja nie tylko naszej galaktyki, ale i całego wszechświata. Sami autorzy nowych odkryć, m.in. Robyn Sanderson, porównują swoją pracę do działań archeologów. Na podstawie zebranych fragmentów i poszlak astrofizycy muszą bowiem połączyć elementy układanki i skompletować historię.
Czytaj też: Być może odkryto pierwszą w historii egzoplanetę spoza naszej galaktyki
Czytaj też: Jak długo trwa galaktyczny „rok”?