Nie tak dawno bojowy dron Loyal Wingman przeszedł pierwszy test swojego silnika, a dziś wybrał się na małą przejażdżkę po pasie lotniska z prędkością do 26 km/h.
Loyal Wingman już się rusza!
Boeing twierdzi, że jazda Loyal Wingman o niskiej prędkości została przeprowadzona w celu zweryfikowania funkcji i integracji systemów drona, a w tym sterowania, hamowania oraz sterowania silnikiem. Tylko to zresztą możecie obejrzeć poniżej – powolną jazdę Loyal Wingman na trzech kółkach.
Czytaj też: Boeing stworzy naddźwiękowy pocisk SPEAR dla marynarki USA
Czytaj też: Przed tym mamy drżeć. Korea Północna ujawniła nową broń jądrową
Czytaj też: Chiński bombowiec latał z olbrzymim hipersonicznym pociskiem DF-17
Dla przypomnienia, Loyal Wingman jest opracowywany na rynek globalny przez koalicję 16 australijskich przemysłów wykorzystujących inżynierię cyfrową i zaawansowane materiały kompozytowe. Obecnie w grę wchodzą tylko prototypy, które są wykorzystywane do oceny i poprawek ostatecznej wersji.
Mierzący 11,7 metra długości Loyal Wingman został zaprojektowany tak, aby osiągnąć „wydajność podobną do myśliwca” i zasięg do 3704 km. Taki dron będzie dla każdego szwadronu idealnym dodatkiem, któremu to będzie „zlecać” się te najniebezpieczniejsze manewry i misje. Stąd też sam opis Boeing, który o Loyal Wingman wspomina, jako o “ochronie Sił Powietrznych”.
Czytaj też: To koniec dla śmigłowców szturmowych Bell AH-1W „Super Cobra”
Czytaj też: Pancerniki wrócą do łask? Nowe działo o zasięgu 1850 km może do tego doprowadzić
Czytaj też: Bronie nowej generacji nadchodzą wielkimi krokami do rąk żołnierzy USA
Drony te będą wyposażone w standardowy zestaw do misji wywiadowczych, nadzorczych i rozpoznawczych, ale nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby zostały przekonfigurowane do wymagań innej misji. Ciągle nie wiadomo, czy finalnie będzie posiadał jakąś broń.