Firma Tarform Motorcycles z Brooklynu pochwaliła się właśnie, że elektryczny motocykl Luna Scrambler Edition doczeka się nowego wydania w formie swoistego cafe racer’a o nazwie Racer Edition.
Na europejskim poletku elektrycznych dwukołowców z jednej strony zadajemy pytanie, dlaczego elektryczne motocykle Ducati ciągle nie powstają, a z drugiej cieszymy się, że elektryczny motocykl Voge ER10 trafił już do Europy. Za Wielkim Oceanem elektryfikacja jest bowiem znacznie powszechniejsza w świecie jednośladów za sprawą wielu startupów i małych firm, do których zalicza się Tarform Motorcycles, mająca chrapkę na coś więcej.
Czytaj też: Najciekawsze newsy tygodnia – motoryzacja [23.05.2021]
Elektryczny motocykl Luna Racer Edition
Swój sukces na rynku firma zawdzięcza elektrycznemu motocyklowi Luna, która bazuje najwidoczniej na modułowej i elastycznej platformie, co potwierdza, że Tarform Motorcycles w prosty sposób stworzyło jego nowe wydanie. Mowa o tak zwanym café racer, czyli lekkim motocyklu o niewielkiej mocy, zoptymalizowanym pod kątem szybkości i łatwości obsługi, stawiającym na drugorzędnym miejscu kwestię komfortu, jak podaje Wikipedia.
Czytaj też: Elektryczny motocykl Voge ER10 w Europie. Chiński, drogi, ale wyjątkowy
Luna Racer Edition nadal kosztuje tyle, co wydanie Scrambler Edition, czyli 24000 dolarów, ale obecnie nie jest na sprzedaż, ponieważ firma zgarnia jedynie depozyty w wysokości 500 dolców przed zrealizowaniem dostaw jeszcze w tym roku. W rzeczywistości oba modele nie różnią się specjalnie pod kątem technicznym, sięgając głównie po zmiany w wyglądzie, choć retro-futurystyczny sznyt udzielił się im obu. 11,8-kWh zestaw akumulatorów, silnik elektryczny o mocy 55 koni mechanicznych i masa na poziomie 200 kilogramów pozostała jednak bez zmian.
Na swoim miejscu pozostało też cyfrowe centrum dowodzenia na kierownicy i ogólny charakter, którego wzbogacono o opony uliczne Avon Sport ST, niższy o półtora cala prześwit, uliczne zawieszenie, aerodynamiczną owiewkę, czy anodyzowany na czarno płaskownik, podnóżki pasażera i lusterka.
Czytaj też: Futurystyczny elektryczny skuter BMW wyszpiegowany w testach
Całość dopełnia hamowanie regeneracyjne, łączność Bluetooth, trzy tryby jazdy, ładowarka o mocy 3,5 kW, bezkluczykowy zapłon, 180-stopniowa kamera cofania i dotykowe sprzężenie zwrotne martwego punktu, ale hamulce i szczegóły pozostają nieznane. Wiemy jednak, że ten elektryczny motocykl Luna na jednym ładowaniu przejedzie około 200 km w mieście i 100 na autostradzie.