Reklama
aplikuj.pl

Falcon i Zimowy Żołnierz – w serialu pojawi się wróg Wolverine’a?

Falcon i Zimowy Żołnierz, Falcon, Antony Mackie, Sebastian Stan, Daniel Brühl , Disney, Disney+, marvel, seriale Marvela

Od jakiegoś czasu wiadomo, że w serialu Falcon i Zimowy Żołnierz bohaterowie wybiorą się w podróż na Madripoor. Jednak nowe zdjęcie z planu może wskazywać, że spotkają tam dawnego wroga Wolverine’a.

Czyj też: Incepcja wróci do kin ze specjalną niespodzianka od Warnera

Madripoor jest fikcyjną wyspą znaną z komiksów Marvela i silnie powiązaną z X-Menami. Fakt, że w serialu Falcon i Zimowy Żołnierz bohaterowie się tam znajdą pokazuje, że studio zamierza wprowadzać elementy związane z mutantami stopniowo. Dzięki temu ich pojawienie się w dotychczasowym uniwersum będzie płynne i obędzie się bez zgrzytów. I wygląda na to, że pierwszą produkcją, która zacznie to robić będzie właśnie Falcon i Zimowy Żołnierz.

Najnowsze zdjęcia z planu zdjęciowego pierwszego serialu Marvela dla Disney+ pokazują, że Madripoor nie będzie jedynym powiązaniem z X-Menami jaki w nim znajdziemy. Fani zauważyli jednoznaczny i bardzo sugestywny znak na kurtce jednego z aktorów. Jest to bardzo charakterystyczna płonąca, czerwona maska z rogami i fani komiksów od razu ją rozpoznają. Tak, chodzi o Oguna, jednego z wrogów Wolverine’a. Oczywiście, to może być tylko przypadkowe podobieństwo, choć raczej nikt z nas w to nie wierzy.

Jeśli Sam i Bucky faktycznie mają spędzić trochę czasu na Madripoor to odwołanie do tego właśnie złoczyńcy wydaje się bardzo sensowne. W komiksach Ogun był starożytnym wojownikiem, który kiedyś był swego rodzaju mentorem Logana i trenował go w sztukach walki. W końcu Wolverine go zabił, ale duch Oguna przetrwał i żył w masce. Oczywiście nawiązanie do niego, jakie widzimy na zdjęciu może być tylko easter eggiem od twórców dla fanów komiksów. Może być to również wprowadzenie nowego antagonisty, który teraz pojawi się tylko epizodycznie, ale po wejściu X-Menów do MCU odegra znacznie większą rolę.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News