Mający na karku dopiero kilka miesięcy Fiat 500e otrzymał właśnie opcję dorzucenia do zestawu szeregu oficjalnych akcesoriów firmy Mopar, czyli oddziału firmy FCA (Fiat Chrysler Automobiles).
Dodatki Mopar w Fiat 500e
Mopar dla Fiata 500e przewidziało trzy główne zestawy akcesoriów na czele z pakietem „modowym”. W jego ramach firma podkreśla styl i elegancję za pomocą mosiądzu, a klienci dodatkowo mogą pokusić się o dedykowane felgi o szlifie diamentowym, specjalny pakiet z elementami chromowanymi, specjalną obudowę kluczyka i motyw jodełki na dachu.
Czytaj też: Oto Fiat Tipo 2021 z nowym silnikiem i wersją Cross
Czytaj też: Czekaliście na nowego Fiata Pandę? Oto model na 2021 rok!
Czytaj też: Boicie się zarazków? Fiat stworzył dla Was pakiet D-Fence
Mopar oferuje również funkcjonalną kieszeń tunelową ze specjalnymi przegródkami na telefon, kosmetyki i kosmetyczkę, ale to nie koniec.
Dla tych, którzy chcą nieco usportowić elektrycznego Fiata 500, Mopar zapewnia akcesoria Sport Techno, które w motywie matowej szarości obejmują 17-calowe felgi aluminiowe, osłonę lusterka wstecznego, logo z przodu i z tyłu oraz obudowę kluczyka.
Zgodnie z pandemicznym trendem, Fiat 500e już wcześniej mógł przyjąć na pokład wysokociśnieniowy filtr kabinowy, oczyszczacz powietrza i lampę UV, aby żadne wirusy i zarazki nie były straszne kierowcy i pasażerom.
Czytaj też: Premiera Fiat 500 Electric 3+1. Tak małych drzwi tylnych nie widzieliście
Czytaj też: Nieoczekiwany prototyp Fiata Tipo na drogach
Czytaj też: Elektryczny Fiat 500e la Prima już w limitowanym wydaniu hatchback
Nowy 500e wykorzystuje pojedynczy silnik elektryczny z 42 kWh akumulatorem do poruszania się po mieście. Silnik zapewnia 118 koni mechanicznych, co według Fiata wystarcza, aby 500e rozpędził się do 100 km/h w 9,0 sekund.
Maksymalna prędkość? 150 km/h, a według testu WLTP zasięg wynosi 320 km. Kiedy z kolei nadchodzi czas na ładowanie, 500e może napełnić 80 procent swojego zasięgu w 35 minut za pomocą ładowarki o mocy 85 kW. Przynajmniej w wydaniach la Prima, bo nie wiemy, czy takie ładowanie zadebiutuje w zwykłej wersji.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News