Reklama
aplikuj.pl

Gigantyczna góra lodowa wkrótce oderwie się od Antarktydy

Ogromna góra lodowa, około dwukrotnie większa od Nowego Jorku, wkrótce oderwie się od Lodowcowi szelfowemu Brunta na Antarktydzie. Za sprawą dwóch dużych pęknięć, które mają się „spotkać” w ciągu najbliższych kilku miesięcy, stacja badawcza została przeniesiona, ponieważ proces odrywania wszedł w końcową fazę. 

Góra lodowa, która wkrótce powstanie, mierzy ponad 1500 kilometrów kwadratowych i ma grubość od 150 do 250 m. Naukowcy przyglądają się uważnie Lodowcowej szelfowemu Brunta od 2012 r., kiedy pęknięcie, które nie powiększało się od 35 lat, nagle ponownie wykazało oznaki ruchu.

Czytaj też: Pokrywa lodowa Grenlandii topi się niezwykle szybko

W październiku 2016 r. pojawiło się drugie pęknięcie. Wydawało się, że spotkanie tych dwóch rys wywoła oderwanie się góry lodowej od całego lodowca. W tym celu stacja badawcza Halley VI została przeniesiona o około 23 km w głąb lądu. Teraz, po ponad dwóch latach, powinno dojść do tego nieprzyjemnego spotkania.

Co ważne, częściowy rozpad lodowca szelfowego Brunta nie powinien mieć katastrofalnych skutków jeśli chodzi o podniesienie poziomu morza. Tego typu zjawiska występują dość regularnie, choć nie zawsze udaje się je zaobserwować. Z map sprzed ponad stu lat wynika, iż już wtedy lodowiec był znacznie wydłużony. Sugeruje to, że jego rozciąganie i rozpad trwały już w 1915 roku.

[Źródło: newatlas.com; grafika: British Antarctic Survey]

Czytaj też: Najszybciej topniejący lodowiec Grenlandii… tak naprawdę się powiększył