Firma Gocycle ujawniła coś specjalnego dla wszystkich chętnych na elektryczny rower. Jej limitowany model G3+ sprawia wrażenie solidnego mieszczucha.
Składany elektryczny rower Gocycle G3+
G3+, to poniekąd połączenie modelu G3 i G3Cabron, ale po kolei. Ten ebike, który po szybkiej akcji złoży się do wymiarów 780 x 370 x 580 mm, pozwalając nam nosić ze sobą 16,4-kilogramowego kloca w ręku, zachwyca nawet samą ramą, którą wykonano… ze stopu magnezowego. Nieźle.
Czytaj też: Nie za tanio, nie za drogo, czyli elektryczna hulajnoga Bird Air
Czytaj też: Stylowa elektryczna hulajnoga Air T15
Czytaj też: To nie dziwny rower, a elektryczna hulajnoga z myślą o terenie
Gocycle G3+ radzi sobie z obciążeniem do 100 kilogramów, a w wersji europejskiej dzierży 250 W silnik elektryczny w piaście przedniej z ograniczeniem do 25 km/h. Ten współpracuje z akumulatorem w ramie, który po 4 godzinach ładowania powinien pozwolić na przejechanie do 80 km.
Na pokładzie tego elektrycznego roweru nie zabrakło zintegrowanego oświetlenia, szeroki i futurystyczny wyświetlacz LED, pokazującego poziom naładowania, prędkość i obecny bieg, jak również kilku (tutaj czterech) trybów wspomagania pedałowania, czy wsparciu aplikacji. Kierownica ma nawet regulowaną wysokość.
Czytaj też: Elektryczna hulajnoga od Mercedes-Benz
Czytaj też: Elektryczna hulajnoga Mantour X trzyma pion nawet po złożeniu
Czytaj też: Tak prezentuje się elektryczna hulajnoga Audi e-tron
Po stronie napędu Gocycle G3+ oferuje elektroniczną, predykcyjną zmianę biegów, która automatycznie je redukuje, gdy prędkość spada, 3-biegową przerzutkę Cleandrive Shimano Nexus i hydrauliczne hamulce tarczowe z przodu i z tyłu. Koła z włókna węglowego są z kolei owinięte autorskimi 20-calowymi oponami na każdą pogodę, a na tyle znalazło się zawieszenie Lockshock ze skokiem 25 mm.
Niestety Gocycle G3+ przez ograniczenie produkcyjne do 300 egzemplarzy jest drogi. Jego cena sięga 4999$, czyli prawie 20000 zł. Dotrze jednak na święta, o ile zamówicie go w porę.