Hyundai Motor Group walczy nie tylko o latające taksówki, autonomiczne ciężarówki, ale też samochody elektryczne przyszłości. Wszystko za sprawą dążenia do platformy EV nowej generacji.
W ramach swojej najnowszej współpracy z kalifornijskim startupem Canoo koreański producent samochodów planuje wykorzystać opracowane przez niego podwozie dla swoich własnych pojazdów pod marką Hyundai i Kia. Nic w tym tak naprawdę dziwnego, bo platforma opracowana przez Canoo zapowiada się nowatorsko.
Obie firmy twierdzą bowiem, że jest zadziwiająco wszechstronna, oferując miejsce na kluczowe elementy pojazdu i ewentualność montażu tak naprawdę dowolnego nadwozia samochodowego.
Hyundai widzi tę wszechstronną architekturę jako tą otwierającą nowe możliwości, jeśli chodzi o opracowywanie przyszłych samochodów elektrycznych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ta platforma uczyni produkcje tańszą i prostszą, co w rezultacie doprowadzi do obniżenia cen elektrycznych samochodów.
Jak powiedział dyrektor ds. Badań i rozwoju w Hyundai Motor Group:
Jesteśmy pod dużym wrażeniem szybkości i wydajności, w których Canoo opracowało swoją innowacyjną architekturę EV, co czyni nas idealnym partnerem inżynieryjnym, gdy przechodzimy do pozycji lidera w przyszłej branży mobilności. Będziemy współpracować z inżynierami Canoo, aby opracować opłacalną koncepcję platformy Hyundai, która jest autonomicznie gotowa i nadaje się do masowej adopcji.
Albert Biermann
Warto przypomnieć, że ta inwestycja w Canoo jest częścią 87 miliardów dolarów, które Hyundai Motor Group zobowiązało się zainwestować w elektryfikację i inne technologie mobilności zorientowane na przyszłość w ciągu najbliższych pięciu lat.
