Chociaż Santa Fe w obecnej generacji zadebiutowała w lutym 2018 roku, Hyundai już teraz postanowił gruntownie odświeżyć ten model.
Dlaczego gruntownie? Wszystko przez to, że ten średniej wielkości SUV przechodzi właśnie na zupełnie na nową platformę, która zapewnia korzyści w zakresie wydajności, obsługi i bezpieczeństwa. Jednak to, co najważniejsze, to ewidentnie odblokowanie możliwości dodania zelektryfikowanych układów napędowych.
2021 Santa Fe otrzymał szerszą i odważniejszą przednią kratkę z różnymi wzorami w zależności od poziomu wykończenia. Podzielone światłą przednie mają teraz nowy wygląd i zawierają przeprojektowane światła do jazdy dziennej LED w kształcie litery „T.” Po bokach siedzą z kolei 20-calowe felgi aluminiowe (via Motor1).
Na tyle zmiany również są obecne, a jak to bywa w obecnych czasach, nie zabrakło nawet nowego oświetlenia w formie paska, który rozciąga się na całej szerokości tylnej klapy. Zapewne aby jeszcze bardziej podkreślić szerokość pojazdu, Hyundai zainstalował nowy reflektor, który biegnie od jednego rogu zderzaka do drugiego.
Choć specyfikacje techniczne SUVa są na razie owiane tajemnicą, wiemy, że 2021 Santa Fe jest bardziej przestronny niż wcześniej i może się pochwalić zmienioną konsolą środkową z większą ilością miejsca w dolnej części. Nowością jest wybór trybu jazdy pod kątem przemierzanego terenu.
Hyundai Santa Fe 2021 ma teraz 10,25-calowy ekran informacyjno-rozrywkowy uzupełniony w pełni cyfrowym 12,3-calowym wyświetlaczem wskaźników w ramach aktualizacji technologicznej. Kabina została odnowiona do tego stopnia, że wszystko w środku jest pokryte miękkimi w dotyku materiałami.
Czytaj też: Obejrzyjcie jak przyspiesza 1750-konny SSC Tuatara
Hyundai Santa Fe 2021 wejdzie do sprzedaży we wrześniu w Europie, a szczegóły dotyczące silników zostaną ujawnione bliżej jego wprowadzenia na rynek.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
