Reklama
aplikuj.pl

Tak może funkcjonować internet przyszłości. Czy będzie wolny od hakerów?

Wraz z coraz większą liczbą osób regularnie korzystających z internetu rośnie też świadomość nt. zagrożeń, jakie się w nim czają. Wszelkiej maści oszuści mogą bowiem stanowić zagrożenie dla naszych danych i finansów.

Jednym z założeń dot. przyszłości internetu jest uczynienie go bezpieczniejszym niż obecnie, co ma przejawiać się m.in. w ograniczeniu działalności hakerów. Siddarth Koduru Joshi i jego współpracownicy przekonują, iż wymyślili sposób, aby to osiągnąć.

Czytaj też: Hakerzy rozpowszechniali w Polsce fake newsy na temat NATO

Obecnie wykorzystywany sposób ochrony danych w internecie polega na szyfrowaniu ich za pomocą problemów matematycznych, które są łatwe do rozwiązania w przypadku posiadania cyfrowego „klucza”. Oczywiście bez niego sprawy przybierają znacznie bardziej skomplikowany obrót. Nie oznacza to jednak, że nie ma możliwości złamania takiego kodu.

Rozwiązanie? Komunikacja kwantowa, tworząca klucze za pomocą fotonów, których – zgodnie z zasadami fizyki kwantowej – nie da się dokładnie skopiować. Każda taka próba wywoła możliwe do wykrycia błędy oraz odbierze potencjalnemu hakerowi sposobność odczytania zaszyfrowanej wiadomości.

Czytaj też: Pandemia rajem dla hakerów i nielegalnych treści pornograficznych

Dlaczego taka technologia nie weszła jeszcze do codziennego użytku? Problem stanowi infrastruktura i konieczność posiadania oddzielnych urządzeń do komunikacji z daną osobą czy też stroną internetową. Joshi przekonuje, iż z pomocą może przyjść tzw. splątanie kwantowe. W pratkyce wygląda to następująco: kiedy dwóch użytkowników chce się porozumieć, nadajnik wysyła im splątaną parę fotonów – po jednej cząstce dla każdego użytkownika.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News

Ich urządzenia wykonują potem serię pomiarów na tych fotonach, aby stworzyć wspólny i tajny klucz kwantowy. Następnie mogą zaszyfrować swoje wiadomości tym samym kluczem i przesłać je w bezpieczny sposób. Naukowcy przekonują, że w ciągu 10 lat być może uda im się wprowadzić takie rozwiązania do powszechnego użytku.