Eksperci z USA dokonali analizy 90 różnych badań, aby przewidzieć, jak COVID-19 może wpłynąć na zachowania społeczne i cechy charakterystyczne płci – nawet wśród osób niezakażonych.
Jedno z przewidywań sugeruje, że spadnie liczba ciąż, szczególnie tych planowanych, powiązanych z zawieranymi małżeństwami. Spadek urodzeń będzie miał wpływ na społeczeństwo i gospodarkę, wpływając m.in. na możliwości zatrudnienia i wsparcie dla osób starszych. Co więcej, może wystąpić wzrost nierówności płci i konserwatyzmu społecznego.
Czytaj też: Niemcy szykują się do szczepień przeciwko koronawirusowi
Czytaj też: Nowe samochody sanitarne trafią do Wojska Polskiego, które dzielnie walczy z koronawirusem
Czytaj też: Ile trwa kontakt potrzebny do zakażenia koronawirusem?
Czytaj też: Czy latanie samolotem w czasie pandemii jest bezpieczne?
W przeciwieństwie do poprzednich kryzysów, pandemia nie zbliża ludzi i nie sprzyja występowaniu współczucia czy empatii. Naukowcy sądzą, że konsekwencją pandemii może być ograniczenie tolerancji w wielu kwestiach. Chodzi m.in. o mniejszą akceptację dla niemonogamicznych związków, legalnej aborcji i praw mniejszości seksualnych. Takowe naruszają bowiem tradycyjne podziały płciowe i są stereotypowo postrzegane jako rozwiązłe.
Czytaj też: Czy testy na przeciwciała w czasie pandemii mają sens?
Pandemia koronawirusa będzie miała szereg długofalowych konsekwencji
Publikacja na łamach Proceedings of the National Academy of Sciences pozwala sądzić, iż – paradoksalnie – nierówności ekonomiczne mogą doprowadzić do tego, że wiele kobiet będzie się bardziej seksualizować, aby konkurować ze sobą o pożądanych mężczyzn. W kwestiach typowo biologicznych badacze obawiają się problemów zdrowotnych, zarówno w kwestiach zdrowia psychicznego, jak i fizycznego. Ograniczenie aktywności sportowych, a nawet zmniejszenie kontaktów z różnego rodzaju patogenami może przełożyć się na spadek odporności.
Czytaj też: Pod tym względem kobiety gorzej znoszą zakażenie koronawirusem
Czytaj też: Odporność na koronawirusa – pojawiły się optymistyczne wieści
Czytaj też: Wiemy, kiedy rozpocznie się celowe zakażanie koronawirusem
