Nowy wyciek z Twittera od niejakiego @Komachi_ENSAKA potwierdził, że karty Radeon RX 6600 od AMD otrzymają rdzeń graficzny Navi 23. Nie jest to prawda wyssana z palca, a doszukanie się tych informacji w oficjalnych sterownikach.
Karty Radeon RX 6600 pojawiły się w sterownikach. Ich rdzeń graficzny został ujawniony
Radeon RX 6600 został najpewniej pokazany już na targach CES 2021, kiedy to AMD obiecało wrzucić na rynek tajemniczą kartę graficzną z jednym wentylatorem. Jak zapewne się domyślacie, był to ostatni raz, kiedy słyszeliśmy o tej karcie, która jeszcze nie zadebiutowała, ale o której wiemy już wiele. Dziś tak naprawdę uzyskaliśmy tylko potwierdzenie wcześniejszych plotek, że Radeon RX 6600 zostanie napędzony przez rdzeń Navi 23.
Czytaj też: TCL NXTWEAR G, czyli okulary funkcjonujące niczym 140-calowy ekran
W jednym z najnowszych sterowników AMD faktycznie ukryło informacje o kartach graficznych Radeon RX 6600 XT i Radeon RX 6600, które bazują na identyfikatorze PCI 73FF. Tak się z kolei składa, że ten identyfikator odpowiada procesorowi graficznemu Navi 23, który jest już używany przez mobilny odpowiednik tych kart w postaci Radeon RX 6600M. Ten akurat dzierży właśnie Navi 23, co jasno wskazuje, że te nadchodzące oba procesory graficzne do komputerów stacjonarnych są wyposażone w ten właśnie GPU.
Czytaj też: Test Recon Spark od Turtle Beach. Zestaw słuchawkowy dla okularników
Co może być jeszcze ważniejsze, tego typu wyciek sugeruje, że obie karty zaliczą premierę w tym samym czasie, ale kiedy dokładnie? Tego nie wiadomo, bo choć w EEC zarejestrowano już kilka modeli, to jakieś grubsze informacje na temat ich dostępności i premiery rynkowej nie są znane. Istnieją jednak, co potwierdzają nie tylko liczne informacje, ale też np. zdjęcie (patrz wyżej).
Wiemy jednak, że karty Radeon RX 6600 będą występowały z 32 MB Infinity Cache w połączeniu z 8 GB GDDR6 w przypadku wersji XT lub 4/8 GB przy podstawowym modelu na 128-bitowej magistrali. Obecność jednego wentylatora w wersjach podstawowych sugeruje niskie TDP na poziomie do 130 watów, co jednak nie oznacza aż tak niskiej wydajności, bo karty będą oferować kolejno 2048 i 1792 procesorów strumieniowych.
Czytaj też: Jak biegać poprawnie? Pasywny trener iKinesis Wam na to odpowie
Co ciekawe, ten pierwszy wariant znalazł się na pokładzie nowego Modelu S Tesli, gdzie ponoć zapewnia wydajność na poziomie PlayStation 5, a więc około 10 TFLOP w kwestii obliczeń o pojedynczej precyzji. Tam zresztą sprawdzi się świetnie pod kątem energooszczędności, bo architektura RDNA2 wyróżnia się właśnie dobrym stosunkiem wydajności do zużytej energii.
